Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2024-03-24
W niedzielne popołudniu wybraliśmy się w okolice Złocieńca, aby odwiedzić naszą nową Marzycielkę, Lilianę. Przywitali nasz rodzice wraz z Lilianą oraz ich psiakiem, który zaczął radośnie skakać na nas, zostawiając pamiątki na naszych spodniach w postaci śladów jego łap. Zostaliśmy ugoszczeni herbatą oraz ciastem, które przygotowała sama Liliana, a które niektórzy z nas zjedli w liczbie większej, niż jeden kawałek, bo było tak pyszne!
Liliana to bardzo pogodna i rozmowna nastolatka, która interesuje się makijażem i dlatego na przywitanie otrzymała od nas mały podarek w postaci kosmetyków, które pomogą jej rozwijać jedną z pasji. Bo to nie jedyne zainteresowanie Liliany. Oprócz pieczenia i makijażu, Liliana bardzo lubi zwierzęta i chciałaby wrócić do jazdy konnej. Ku przerażeniu mamy, fascynuje ją również jazda quadami oraz motocykle. Lubi trenować i nawet w chorobie stara się trzymać formę i w miarę możliwości ćwiczyć pod okiem specjalisty. W przyszłości marzy jej się otwarcie własnej kawiarni, gdzie mogłaby łączyć pasję do pieczenia z pomocą bezdomnym psiakom, by ułatwiać ich adopcję do dobrych domów. Kolejnym jej zainteresowaniem są podróże i tu ukrywał się cel naszej wizyty, bo po omówieniu wszystkich kategorii marzeń, Lila niemal natychmiast powiedziała, że chciałaby wybrać się z siostrą, z którą ma bardzo bliski kontakt do Włoch i zobaczyć Rzym, Wenecję i Weronę oraz spędzić trochę czasu na włoskiej plaży.
Po dopełnieniu formalności, z trudem wstaliśmy zza stołu, aby wybrać się w podróż powrotną do Szczecina.
Liliano, bardzo miło było Cię poznać i odkryć Twoje wspaniałe marzenie! To będzie dla nas wielka przyjemność, by móc je móc je spełnić, byś przekonała się, że marzenia się spełniają!
spotkanie - zmiana marzenia
2024-12-27
Liliana poprosiła nas o spotkanie. Umówiliśmy się na rozmowę online, by jak najszybciej dowiedzieć się, dlaczego Liliana poprosiła nas o kolejne spotkanie. Połączyliśmy się i po krótkiej rozmowie co u Liliany słychać i jak minęły jej 18 urodziny, przeszliśmy do meritum rozmowy. Liliana poprosiła nas o spotkanie, ponieważ chciała poprosić o możliwość modyfikacji swojego marzenia. Wciąż chce wybrać się gdzieś ze starszą siostrą, a już może, bo od niedawna jest pełnoletnia. Ale destynacja zmieniła się bardzo, ponieważ Liliana powiedziała nam, że fascynuje ją Skandynawia i chciałaby zwiedzić Krainę Lodu i Ognia, czyli Islandię. Bardzo nam się spodobało nowe marzenie, bo z doświadczenia wiemy, że marzenia na Islandii są wręcz magiczne i dlatego mamy nadzieję, że już w 2025 roku uda nam się zabrać Lilianę na Islandię i spełnić jej marzenie!
spełnienie marzenia
2025-09-14
We wrześniu polecieliśmy na Islandię spełnić marzenie Liliany o zwiedzaniu wyspy ze starszą siostrą. Wycieczka polegała na objechaniu całej wyspy. Podczas tego objazdu była okazja podziwiać przede wszystkim naturę na Islandii, z czego ta wyspa słynie. Liczne, majestatyczne wodospady, krajobraz chwilami wręcz księżycowy dzięki bezkresnym polom zastygłej lawy, widoki na lodowce olbrzymie formacje skalne, wulkany czy akweny wodne z górami lodowymi sunącymi po nich między którymi mieliśmy okazje płynąć.
Była okazja doświadczyć całego wachlarza pogód na wyspie – od słońca, przez deszcz, po mróz i śnieg. Obejrzeliśmy wybuchy gejzeru oraz naturalne kominy przez które z głębi ziemi wydobywały się siarkowe opary. Marzycielka miała okazję odbyć rejs po fiordzie i podziwiać pływające obok statku wieloryby oraz doświadczyć prawdziwej morskiej aury. Z innych przedstawicieli fauny na Islandii, była okazja zobaczyć z bliska renifery oraz lisy polarne.
Zwiedziliśmy skansen, gdzie mogliśmy poznać jak wyglądało kiedyś życie na Islandii. Islandia to piękne i tajemnicze miejsce i pomimo, że pogodowo jest to wymagające miejsce, to na pewno warte by spełnić marzenia o odwiedzeniu wyspy.
Dziękujemy wszystkim sponsorom, a zwłaszcza Ruchomej Akademii Zdrowia, Szczecin dla dzieci szczecindladzieci.net.pl (wpłaty w ramach Akcji Półkolonie), SDO Audyt oraz biurowi podróży ITAKA, dzięki któremu wyjazd mógł się odbyć oraz cudownemu Panu Damianowi z ITAKI, który był naszym pilotem i dzięki którego wiedzy, można było poznać Islandię od podszewki.