Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2024-05-05
Piękna pogoda w niedzielny poranek, a my wraz Natalią mkniemy do naszego Marzyciela Kacpra! Zostałyśmy przywitane przez mamę Marzyciela oraz samego Kacperka, który uśmiechał się od ucha do ucha. Nasz Marzyciel powiedział nam, że chodzi do 5 klasy podstawówki, to już poważny wiek! Bardzo lubi geografię i przyrodę, dzięki nim dowiaduje się wiele informacji o świecie i o wszystkim co żyje na naszej planecie! Siostra Kacperka, pokazała nawet olbrzymi globus. Idealnie więc udało się dobrać lodołamacz, którym był atlas przyrodniczy, gdzie znajduje się wiele informacji o kosmosie, różnych akwenach wodnych czy faunie i florze. Kolejna wiedza znajduje się więc na wyciągnięcie ręki! Nasz Marzyciel doskonale wiedział wszystko na temat fundacji, ponieważ dowiedział się o niej od Pani Dyrektor w swojej szkole. Kacper bez większego zastanowienia podzielił się z nami informacją dotyczącą swojego marzenia, którym UWAGA UWAGA jeeeest... Wyjazd do Włoch! Podczas takiej wyprawy konieczne jest zwiedzenie Koloseum i Placu Świętego Piotra. Te dwa punkt to podstawa całego programu. Kacper podzielił się również z nami swoją olbrzymią kolekcją aut, kto wie może w przyszłości to właśnie takimi modelami będzie zwiedzał kolejne miejsca! A tymczasem zabieramy się do pracy i mamy nadzieję, że do zobaczenia niedługo!
spełnienie marzenia
2025-06-18
Pierwszy etap: Warszawa i przelot z WizzAir
Marzenie rozpoczęło się od spotkania w Warszawie, gdzie rodzina spędziła noc w komfortowym hotelu Hampton by Hilton Mokotów. Wieczorem zjedliśmy wspólną, wczesną kolację, by następnego dnia o świcie – punktualnie o 4:00 – ruszyć na Lotnisko Chopina. Dla całej rodziny był to pierwszy lot samolotem, więc emocji nie brakowało! Na szczęście dzięki wsparciu i uprzejmości obsługi, zarówno nadanie bagażu, jak i odprawa przebiegły bardzo sprawnie. Po szybkim śniadaniu udaliśmy się na pokład samolotu WizzAir – sponsora przelotu do Rzymu. Lot minął błyskawicznie i bezproblemowo – a uśmiech Kacpra przy lądowaniu mówił wszystko!
Dzień 1: Pierwsze kroki w Wiecznym Mieście
Po przylocie do Rzymu, specjalna taksówka zawiozła nas prosto do Bazyliki św. Pawła za Murami, gdzie przeszliśmy przez Święte Drzwi i wspólnie zwiedziliśmy imponującą papieską świątynię. Po tym duchowym początku, zameldowaliśmy się w hotelu i wyruszyliśmy na pierwsze włoskie śniadanie. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Piazza della Repubblica, gdzie znajduje się majestatyczny kościół zaprojektowany przez Michała Anioła. Po krótkim odpoczynku, zakończyliśmy dzień pysznym włoskim obiadem i spacerem do słynnej Fontanny di Trevi oraz w okolice włoskiego parlamentu.
Dzień 2: Koloseum i rzymskie klasyki
Kolejny dzień przywitaliśmy wspólnym śniadaniem z dyrektorem naszego hotelu – The Westin Excelsior Rome, który gościł nas przez cały pobyt. Następnie udaliśmy się na eksplorację starożytnego Rzymu, gdzie główną atrakcją było oczywiście Koloseum – wymarzone miejsce dla każdego miłośnika historii! Wysokie temperatury zachęciły nas do przerwy i odpoczynku – w hotelu czekała pizza w kawałkach, która wyjątkowo przypadła Kacprowi do gustu. Popołudniu odwiedziliśmy Piazza Navona, zasmakowaliśmy w wybornych lodach i kawie, a także podziwialiśmy Panteon z zewnątrz. Dzień zakończyliśmy pyszną kolacją w jednej z lokalnych trattorii.
Dzień 3: Widoki, Watykan i dzieła sztuki
Trzeci dzień rozpoczęliśmy od spaceru po ogrodach różanych, skąd rozciąga się zapierający dech widok na panoramę miasta. Odwiedziliśmy także Usta Prawdy, Kapitol i spojrzeliśmy z góry na Forum Romanum. Po obiedzie i krótkim odpoczynku w hotelu przyszedł czas na długo wyczekiwane zwiedzanie Bazyliki Św. Piotra i Placu Św. Piotra. Ku naszej radości, udało nam się również wejść – jako ostatnim – do Muzeów Watykańskich, w tym oczywiście do Kaplicy Sykstyńskiej. Kolację zjedliśmy w hotelu, gdzie każdy mógł spokojnie odpocząć po pełnym wrażeń dniu.
Dzień 4: Ostatnie chwile w Rzymie i pożegnanie
Ostatniego dnia zwiedziliśmy kościół św. Ignacego Loyoli, a następnie weszliśmy do wnętrza Panteonu. Nie zabrakło również pysznej pizzy, aromatycznej kawy i małych zakupów – pamiątek z tej niezwykłej podróży. Po pożegnalnej kolacji w hotelu wręczyliśmy dyplom spełnienia marzenia i podziękowaliśmy całemu zespołowi The Westin Excelsior Rome za ich serdeczność i gościnność. Wieczorem wróciliśmy na lotnisko i ponownie na pokładzie WizzAir udaliśmy się do Warszawy. Późny przylot oznaczał jeszcze jedną noc w Hampton by Hilton Mokotów, a rano – po śniadaniu – rodzina ruszyła w drogę powrotną do domu, pełna wspomnień i emocji, które zostaną na całe życie.