Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2025-06-22
W piękne i słoneczne, niedzielne przedpołudnie wybraliśmy się do 11 letniego Igora, by poznać najskrytsze naszego nowego marzyciela. Igor mimo niewielkiego wieku, jest chłopakiem bardzo otwartym na ludzi i bardzo elokwentnym. Od samego progu otworzył się na nas, a wręczony lodołamacz był tylko przyjemnym dodatkiem. Podczas naszej wizyty opowiedział swoją całą historię leczenia, a także o swojej pasji, jaką jest piłka nożna. Pochwalił się również, że gra w lokalnej drużynie! Ubrany był także w koszulkę swojej ulubionej drużyny piłkarskiej, czyli FC Barcelony. Ugościł nas także przepyszną kawą oraz ciastkami. W międzyczasie też podpytaliśmy o Jego najskrytsze marzenie. Igor wiedział, dlaczego przyjechaliśmy i miał sprecyzowane dokładnie, co by go najbardziej usatysfakcjonowało. Mimo, że piłka nożna to Jego konik, bardzo chciałby dostać Iphone 16max w kolorze czarnym. Zapytany dlaczego, odpowiedział, by móc mieć kontakt ze znajomymi, a także by mieć możliwość montować filmiki ze swoich treningów piłkarskich. A z Iphonami już był wcześniej zaznajomiony, stąd ta linia w którą poszedł. Był na tyle dojrzały, że stwierdził też, że na wyjazd na mecz czy na spotkanie z ulubionymi piłkarzami, samodzielnie chciałby uzbierać środki i samemu taki wyjazd zorganizować. Jeśli chcieliby Państwo spełnić wyjątkowe marzenie Igora, bardzo prosimy o kontakt. Igorze, bądź nadal sobą i nigdy nie przestawaj marzyć. Mamy nadzieję, że niedługo znowu się
zobaczymy!
spełnienie marzenia
2025-11-30
Dziś dzień radości, dzień nowego początku.
Mieliśmy bowiem okazje ponownie przyjechać do Igora, który wreszcie otrzymał swój nowy, wymarzony telefon, a o którym wspominał już od dawien dawna.
Od momentu, gdy przekroczyliśmy progi domu, jego radości nie było końca. Domyślał się, z jaką nowiną przyjechaliśmy. Od samego początku uśmiech nie schodził Mu z twarzy, a oczy błyszczały jak nigdy. Rodzicom marzyciela trudno było opisać słowami wdzięczność, jaką obdarowany został ich syn. Radość wisiała w powietrzu, gdyż widok zdrowego, szczęśliwego syna to największy dar jaki mogli otrzymać. Dobro wraca, czasem w postaci uśmiechu dziecka, który ponownie uwierzył w moc marzeń. .
Poza wręczonym telefonem, Igor dostał słodki upominek, w postaci tortu królewskiego, który należy do ulubionego, nie tylko przez marzyciela. Oczywiście wszyscy mogli skosztować tego cuda1
W trakcie pałaszowania, równocześnie trwało odpalanie i konfigurowanie Iphona oraz przenoszenie danych z poprzedniego Jabłuszka.
Mimo, iż wizyta nie trwała zbyt długo, była jakże owocna!
Drogi Igorze – pamiętaj – nigdy nie przestawaj marzyć!
A wszystkim, którzy przyczynili się do spełnienia jakże wyjątkowego marzenia – z całego serca dziękujemy!