Moim marzeniem jest:

Keyboard

Dawid, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Krzysztof Szymkowski i Anna Marchewka

pierwsze spotkanie

0000-00-00

   Przez to, ze jestem przyzwyczajona do spotkan z naszymi mlodszymi Marzycielami, teraz czekalo mnie nie lada wyzwanie… Spotkanie z prawie juz 18-letnim chlopakiem… Szlam bardzo stremowana-przeciez nie bede z nim rozmawiac o bajkach lub ulubionych zabawach. Na szczescie Dawid okazal sie bardzo fajnym, kontaktowym chlopcem i tak naprawde nie mialam sie czego bac.

   Podczas pierwszego spotkania razem z Tomkiem zasypalismy Dawida mnóstwem pytan-co lubi, czego nie, kim chcialby zostac itp. Bardzo nam zalezalo aby dobrze go poznac, aby potem nie mial problemu otworzyc sie przed nami i zdradzic o czym marzy.

   Na kolejnych spotkaniach przeszlismy do rzeczy i Dawid bez problemu udzielil nam odpowiedzi. Myslal o dwóch rzeczach i na poczatku bardzo trudno mu bylo podjac decyzje – wyjechac na mecz Ligi Mistrzów czy moze dostac wymarzony keyboard … Decyzja zapadla – Dawid myslal przyszlosciowo dlatego wybral keyboard. Od zawsze chcial nauczyc sie na tym sprzecie grac, ma nawet osobe, która te lekcje by mu dawala, brakowalo tylko tego jednego wymarzonego instrumentu… 

   Czas udowodnic Dawidowi, ze warto marzyc, a moze za pare lat wszyscy bedziemy czytac o slawnym muzyku Dawidzie? Kto wie – teraz musimy brac sie do roboty, aby jak najszybciej spelnic marzenie Dawida.

Jesli masz mozliwosc i chcesz pomóc w realizacji marzenia Dawida napisz do wolontariuszy: Monika Kopczynska:
wiefiura@op.pl , Tomek Waskan: t.waskan@interia.pl.

 

inne

2007-05-08

    Wtorek okazal sie byc dla Dawida bardzo szczesliwym dniem… Dzieki ogromnemu sercu Pana Krzysztofa spelnilismy kolejne marzenia. Glównym bohaterem tego wieczoru byl Dawid, który chyba spodziewal sie naszej wizyty. Jednak jego oczy zdradzaly, ze do konca nie wierzyl w to co sie dzieje. Po czesci powitalnej, Pan Krzysztof wreczyl Dawidowi ta jedna, wymarzona rzecz - Keyboard! marzenie zostalo szybko rozpakowane, nastepnie Dawid z uwaga sluchal rad Pana Krzysia, który, mimo ze sam nie umie grac, wypytal sie o wszystko w sklepie muzycznym. Po wysluchaniu uwag technicznych, nadszedl czas na wypróbowanie instrumentu! Wbrew pozorom gra na keyboardzie wcale nie jest taka prosta jak sie wydaje. Przekonali sie o tym wszyscy: zaczynajac od Dawida a konczac na wolontariuszu Tomku. Grubosc instrukcji na poczatku nas przerazila, ale znów okazalo sie, ze ta z pozoru niepotrzebna ksiazeczka bardzo sie przydaje. Razem z Dawidem odkrywalismy wszystkie dzwieki i funkcje keyboard. Przedmiot z poczatku bardzo tajemniczy pomalu stawal co raz mniej skomplikowany. Nasz Marzyciel próbowal grac sam, a takze na dwie pary rak z: Tomkiem, Krzyskiem lub mna. Bardzo szybko rozeszla sie informacja, ze na oddziale jest mini-koncert i Dawida gral przed swoja pierwsza publicznoscia. Oczywiscie po wystepie byly oklaski i prosby o bis. Na sama mysl o tym wieczorze sie usmiecham... Bo chyba nic nie daje wiekszej radosci niz spelnione kolejne marzenie... A Dawid obiecal, ze bedzie dzielnie zaglebial tajniki gry na keyboardzie i informowal nas o swoich muzycznych sukcesach, które jestem pewna, juz niedlugo!