Moim marzeniem jest:

Telewizor plazmowy

Natalia, 9 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Nowożeńcy Państwo Wysoccy

pierwsze spotkanie

2008-08-20

      Natalię poznałyśmy na jednej z sal Centrum Zdrowia Dziecka. Na samym początku Naszego spotkania była bardzo speszona i ogromnie nieśmiała. Udało Nam się jednak przełamać te "lody" naszym lodołamaczem, na który wybrałyśmy pluszową zieloną żabkę o imieniu Natka:). Uff! Natalia to 9-letnia miła i sympatyczna dziewczynka, bardzo skromna i nieśmiała. 
Dowiedziałyśmy się, że świetnie gra w szachy - a jej najwierniejszym przeciwnikiem jest ukochana babcia. Jest również laureatką wielkiej ilości konkursów, o czym pochwaliła się Nam mama Natalii:). 

       Naszą marzycielkę można nazwać także ulubieńcem seriali, a w szczególności Tych polskich. Pewnie dlatego Jej największym marzeniem jest duuuuuży telewizor, żeby móc oglądać bajki i ulubione seriale w swoim pokoju. "Pani Ewelino - ale niech on będzie taki duży i oczywiście srebrny" - powiedziała, gdy odchodziłyśmy. Zatem zabieramy się za spełnianie marzenie!


 

inne

2008-11-08

Termin realizacji marzenia 9-letniej Natalii ciągle był zmieniany... Gdy jednak udało nam się wszystkiego dopilnować i rodzina naszej Marzycielki była gotowa do realizacji, udałyśmy się z Renatką do miejscowości, w której mieszka Natalia. I tu nastały, niestety, również pewne problemy ;) - podczas drogi okazało się, że są dwie w Polsce miejscowości o takiej samej nazwie - i my właśnie udajemy się nie do tej, którą sobie miałyśmy obrać za cel;). Zatem zmieniamy drogę Renatko!
Po 100 kilometrach "naddrogi" dojechałyśmy do prawidłowego celu - do domu Natalii.
          Postanowiłyśmy, że od razu nie wyjawimy tajemnicy powodu naszej wizyty... Natalia przywitała nas razem ze swoją siostrzyczką - Kingą i zaprowadziły nas do pokoju... Aby rozweselić dwie małe pannice, razem z ich pomocą przystroiłyśmy trochę pokój "girlandami" - to był początek naszej misji... Jednak po krótkiej rozmowie, zauważyłyśmy, że czegoś brakuje - TELEWIZORA!, na który przecież Natalia tak czeka. Zatem do dzieła! Poszłyśmy do auta i wyjęłyśmy zapakowane pudło? W oczach Natalii dało się zauważyć błysk... W trójkę - Natalia, Kinga i ja - zaczęłyśmy od rozpakowania tego ogromnego kartonu. Naszym oczom, po chwili ukazał się duży, płaski ekran! Tata Natalii pomógł nam wyjąć telewizor z pudła - i zaczął wkręcać śrubki, bo przecież telewizor musi jakoś stać;). Udało nam się także zarejestrować programy i Natalia wymownie spojrzała na mamę - okazało się, że przed naszym przyjazdem spytała się, czy istnieje szansa na obejrzenie już dziś wieczorem, na nowym telewizorze oczywiście, jej ulubionego programu? Kanały wszystkie już są - zatem nowy telewizor już dziś będzie miał swój debiut.

Natalia zaczęła powoli odliczać godziny do swojego programu, a my z Renatką zaczęłyśmy się powolutku zbierać - bo długa droga przed nami - już teraz prawidłowa;).