Spotkaliśmy Pamelę w klinice. Nie spodziewała się nas i była na pewno miło zaskoczona. Rozmawiałyśmy o dziennikarstwie, jej licznych zainteresowaniach. Z wielką pasją opowiadała o swoich planach na przyszłość i z równie wielką wiarą mówiła o swoim powrocie do zdrowia. Pamelko my również w to wierzymy i jesteśmy z Tobą!

Pamela opowiadała o Grecji... Mówiła, że kiedyś chciałaby tam pojechać. I w końcu to powiedziała. Jej marzeniem jest wyjazd do Grecji! Zastanawialiśmy się wspólnie jak tam jest. Na pewno pięknie! Opowiadaliśmy o innych zakątkach świata. Nasza uśmiechnięta marzycielka z pewnością w swoim życiu zobaczy mnóstwo pięknych miejsc jednak teraz postaramy się spełnić jej marzenie. Wyjazd do Grecji.

Nadszedł dzień spełnienia marzenia... Wielki dzień dla wszystkich. Droga na lotnisko, choć długa, minęła bardzo szybko. Wszyscy zastanawiali się, jak to będzie na miejscu. Ostatnie ważenie bagażu, spojrzenie na szarą Warszawę i wystartowaliśmy spełniać marzenie Pameli. Słoneczna Kreta powitała nas późną nocą ale jakże ciepłą i pachnącą latem.

Pierwszy dzień na słonecznej Krecie (pomimo zmęczenia podróżą) okazał się pełen wrażeń. Dookoła sympatyczni ludzie, piękne widoki, baseny, ciepłe morze a co najważniejsze mnóstwo słońca i lenistwo. Jedyne, co musiała robić Pamela to decydować, na co dziś ma ochotę. Okolica piękna, zachęcała do długich spacerów. Mogliśmy zobaczyć greckie miasteczka, poznać smaki greckiej kuchni. Każdy dzień upływał pod znakiem (oczywiście!!) lenistwa ale też przepieknych wrażeń związanych z wycieczkami. Pierwsza odbyła się na wyspę Spinalonga, gdzie mogliśmy podziwiać ruiny miasta oraz cudownie błękitną wodę ale i kąpać się w zatoczce i zasmakować pieczonego barana. Kolejnego dnia katamaranem udaliśmy się na Santorini. Pamela od samego początku mówiła, iż to miejsce chciałby zobaczyć najbardziej. Była pod wrażeniem pięknych widoków, biało-niebieskich domków i magicznych uliczek, gdzie mogła zrobić cudowne zdjęcia. Również wycieczka katamaranem była zupełnie nowym doznaniem po którym Pamela była pod wrażeniem, aczkolwiek niekoniecznie chciałaby taką przygodę powtórzyć jeszcze raz ;). Ostatni dzień spędziliśmy na leniuchowaniu i nabieraniu brązowych kolorów opalenizny. Wszystkim było żal opuszczać piękną Kretę. Obiecaliśmy sobie, że na pewno jeszcze kiedyś tu wrócimy. Pamela wróciła uśmiechnięta i zadowolona. Jej rodzina była również zachwycona całą wyprawą. A my cieszymy się, że mogliśmy spełnić marzenie Pameli i przyczynić się do uśmiechu na jej twarzy!

Serdecznie dziękujemy dealerowi Forda z Wrocławia - firmie Germaz - za bezpłatne wypożyczenie samochodu Ford Galaxy. Dzięki Państwa pomocy mogliśmy komfortowo przewieźć naszą marzycielkę i jej rodzinę na lotnisko w Warszawie.