11 Stycznia był podwójnie ważnym dniem. Dziś w Warszawie grała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która w tym roku zbiera pieniądze na wczesne wykrywanie nowotworów u dzieci, a także to właśnie dziś wraz z Dagmarą umówiłyśmy się z naszą Marzycielką - Olą. Wiedziałam już wcześniej, że Ola ostatnio bardzo dużo maluje, dlatego jako lodołamacz w tym wypadku miały posłużyć farby tempery i profesjonalny blok. Gdy dotarłyśmy na miejsce zostałyśmy bardzo ciepło przywitane przez mamę Oli, a nasze zamiary zostały sprawdzone przez suczkę Balbinę. Później mogłyśmy już poznać Olę, choć jak się okazało, było to nasze kolejne spotkanie, bo poznałyśmy się już w grudniu przy okazji spełnienia marzenia Emilki. Ola to sympatyczna nastolatka, całkiem śmiało można tu użyć sformułowania - artystka. Już samo przebywanie w jej pokoju oddawało wyjątkowy klimat, a rozmowom nie było końca. Towarzystwa ciągle dotrzymywał nam kruczoczarny kot Marzycielki. Ola opowiadała o swoich zainteresowaniach, o tym, że ostatnio, gdy nie może spać, bardzo dużo maluje. Udało nam się też pooglądać zdjęcia wykonane przez Olę. Świetne zdjęcia. Nutka spontaniczności, chwila zadumy, gra świateł... Proste elementy w idealnej harmonii. Do obecnej chwili nie mogę wyjść z podziwu, że za pomocą aparatu w telefonie komórkowym można stworzyć takie cuda. Fotografia to sztuka, a aby uchwycić głębię zdjęcia trzeba mieć talent. Uważam, że Ola właśnie posiada taką iskierkę.
Tutaj ukryło się też i Marzenie: aparat fotograficzny, lustrzanka cyfrowa. Ola jest fanką fotografii Tomasza Tomaszewskiego, chciałaby też, ABY TO WŁAŚNIE ON umiejętnie wprowadził ją w obsługę aparatu i profesjonalne robienie zdjęć.
Na prośbę Oli, nie robiłyśmy zdjęć, przecież i my pamiętamy jak to jest być nastolatką.
Mam nadzieję, że uda nam się jak najszybciej zrealizować marzenie, aby pasja Oli mogła się nadal rozwijać.
Jeśli chcesz pomóc spełnić marzenie Oli skontaktuj się z naszymi wolontariuszami.
Dagmara tel: 502 389 102
Kasia tel: 728 502 087 
 

Spełnianie tego marzenia przebiegało troszkę nietypowo bo w dwóch etapach.

Pierwszą częścią było wręczenie Oli wymarzonego aparatu fotograficznego. Wydarzenie to miało miejsce podczas jednego ze spotkań naszych sponsorów, czyli użytkowników Forum Nikon Klub Polska. To właśnie dzięki nim marzenie Oli spełniło się tak szybko i miało tak cudowną oprawę. Rodzinna atmosfera, jaką stworzyli podczas realizacji spowodowała, że bardzo zdenerwowana Ola poczuła się odrobinę pewniej, my z Kasią też. Niestety ze względu na złe samopoczucie Marzycielki wszystko trwało bardzo krótko, aparat został sprawdzony, pierwsze zdjęcia zrobione i musiałyśmy uciekać.

Druga część marzenia Oli to spotkanie z Panem Tomaszem Tomaszewskim, znanym i cenionym na całym świecie polskim fotografem, a jak się okazało podczas realizacji również bardzo ciepłym i skromnym człowiekiem. Ta część marzenia realizowana była dwa tygodnie po poprzedniej, w momencie, w którym Ola już troszkę oswoiła się z nowym sprzętem. Z Panem Tomaszewskim spędziliśmy ponad dwie godziny, bardzo intensywne dwie godziny, przepełnione cudownymi opowieściami o świecie fotografii i radami dla naszej początkującej Artystki. Na zakończenie naszego spotkania Ola została obdarowana przez znanego fotografa książkami i cudownym zdjęciem jego autorstwa. To było niesamowite spotkanie nie tylko dla Oli ale również dla nas - wolontariuszek. To coś cudownego móc spędzić tyle czasu z tak mądrym człowiekiem.