Z wizytą do naszego kolejnego podopiecznego wybrałyśmy się do olsztyńskiego oddziału Caritas. Tam przywitała nas najpierw mama Sebastiana – Marzena, która mimo swojego drobnego wyglądu okazała się silną i zdeterminowaną kobietą, która dla swojego syna przychyliłaby nieba, np. za pośrednictwem wolontariuszy fundacji Mam Marzenie;-)
Nasz Marzyciel ma na imię Sebastian, choruje na dystrofię mięśniową. Sebastian jest uroczym młodym człowiekiem i jak się okazało, fanem Harry Pottera. Właściwie słowo „fan” to mało powiedziane. Bliżej prawdy jest określenie Prawdziwy Wielki Wielbiciel. Oczywiście oglądał wszystkie części filmu o Harrym, czytał o jego przygodach, a obecnie przeżywa przygody drużyny magów dzięki grze komputerowej, w której zna na pamięć wszystkie dialogi ;-)
Dla nas porzucił Harrego, aby pograć w lodołamacza. Było wesoło i emocjonująco, aż przyszła chwila, aby wyjawił nam swoje Marzenie. I tu nie było zaskoczenia. Sebastian marzy o spotkaniu z Danielem Radcliffem, czyli (wyjaśnienie dla niewtajemniczonych mugoli) z ekranowym Harry Potterem. Marzeniem rezerwowym jest laptop z łączem internetowym, a marzeniem nr trzy jest obejrzenie „od kuchni” jak realizowany jest serial „Power Rangers”.
Jak widać magia kina oczarowała Sebastiana na dobre. Mimo ambitnego zadania jakie nas czeka, mamy jednak nadzieję, że i dla nas okaże się ona łaskawa…

22 12 2007
Tego dnia czekała na Sebastiana wielka niespodzianka. Otrzymał kartkę z życzeniami świątecznymi od Daniela Radcliffa! Więc Daniel wie i pamięta. Sebastian nie krył wzruszenia i ekscytacji, był bardzo szczęśliwy. Mamy nadzieję, ze obaj panowie wkrótce się spotkają.

10 czerwca spełniliśmy kolejne, trzydzieste drugie już, olsztyńskie Marzenie! Tym razem w nadzwyczajnych okolicznościach, podczas Koncertu jak Marzenie, udało nam się wywołać uśmiech na buzi Sebastiana.
Historia marzenia Sebka jest dość skomplikowana: Sebastian marzył bowiem o spotkaniu z Danielem Radcliffem, odtwórcą roli Harrego Pottera. Przez rok wolontariusze olsztyńskiego oddziału Fundacji stawali na głowie aby do tego spotkania doprowadzić. Niestety, Daniel Radcliff, ze względu na napięty plan zajęć nie mógł znaleźć czasu. Ostatnie newsy brzmiały: może w przyszłym roku. W końcu Sebastian zdecydował, że ma dość czekania i od Harrego Pottera woli laptopa. Postanowiliśmy więc wręczyć naszemu Marzycielowi jego Marzenie podczas uroczystego Koncertu jak Marzenie, 10 czerwca 2008 w olsztyńskim Ceiku. Od początku imprezy cieszyliśmy się niezwykle gorącą atmosferą, którą podgrzewali najpierw Norbi a potem Iwona Pawłowic, która uczyła naszych gości salsy. Temperatura sięgnęła zenitu podczas licytacji: dzięki Piotrowi Bałtroczykowi oraz otwartym sercom i portfelom gości udało się nam zebrać 16,500zł!!! W trakcie licytacji czas umilali nam Czerwony Tulipan, Czyści jak Łza i Kaczki z Nowej Paczki. Jednak najbardziej wzruszający moment miał dopiero nadejść. Wspólnie z przedstawicielem sponsora - Klubu Rotary w Olsztynie, Panem Zbigniewem Stachewiczem, zaprosiliśmy na scenę Sebastiana wraz z Mamą Marzeną. W blasku reflektorów i przy gromkich oklaskach 300 gości wręczyliśmy Sebastianowi laptopa. Sebek otrzymał też ogromny plakat z podpisami aktorów, w tym oczywiście Daniela Radcliffa. Nie była to ostatnia niespodzianka jaka czekała naszego Marzyciela w tym dniu - otrzymał też koszulkę Mlekpolu Olsztyn z podpisami zawodników, wylicytowaną przez firmę Olmex. Sebastian był tak przejęty i wzruszony, że trudno było mu mówić. Mamie, która wyznała nam później, ze miała przygotowaną przemowę, łzy wzruszenia nie pozwoliły na jej wygłoszenie. Mamy nadzieję, że ten dzień pozostanie na zawsze w pamięci Sebastiana i jego Mamy i że laptop z internetem dostarczy mu mnóstwa radości. I przede wszystkim życzymy Mu dużo, dużo zdrowia!

Dziękujemy wszystkim gościom, którzy wzięli udział w Koncercie jak Marzenie oraz Rotary Club w Olsztynie za ufundowanie laptopa.