Moim marzeniem jest:

Pobyt nad jeziorem

Marlena, 14 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2007-06-13

 

Marlenę odwiedziliśmy w jej mieszkaniu, do którego trafiliśmy praktycznie bez pudła. Już od progu z wielkim uśmiechem przywitała nas jej Mama, z rozentuzjazmowanym pieskiem na rękach. Dodać trzeba tutaj, że zwierzaczek jest najlepszym przyjacielem naszej Marlenki, który wspiera jš w trudnych chwilach, a także towarzyszy podczas tych radosnych momentów:)
Nasza nowa marzycielka od początku była lekko stremowana przybyciem wolontariuszy, jednak gdy rozmowa z jej Mamą była co raz bardziej, to widać było częste uśmiechy na twarzy Marzycielki, szczególnie podczas opowieści o jej wakacyjnych przygodach, przede wszystkim nad jej ukochanym morzem :)
Zaawansowanie choroby naszej marzycielki jest niestety tak duże, że nie pozwala jej na porozumiewanie się głosem. Ostatnie komplikacje zdrowotne dodatkowo to utrudniły. Jednak z powodzeniem do kontaktu ze światem używa oczu, za pomocą których może nie tylko zgadzać się z czymś, lub nie, ale też pięknie się śmiać :)
I tutaj po jakimś czasie zastanowienia potwierdziła, że jej największym marzeniem jest pobyt nad jeziorem :)
Postaramy się je spełnić, a ze strony Marlenki liczymy na szybki powrót do formy, bezwzględnie! :)

 

 

spełnienie marzenia

2007-08-09

 

Z pogodą było tego lata trochę jak w Toto- Lotku: tylko nieliczni mieli to szczęście, żeby podczas urlopu trafić na słońce i wysoką temperaturę.
Z tego właśnie względu szczególnie mocno trzymałam kciuki za aurę w okresie od 4 do 9 sierpnia, kiedy to miało się spełnić marzenie Marlenki- przemiłej i radosnej dziewczynki, której pragnieniem był pobyt nad jeziorem.
Udało się! Tydzień, z którego 5 dni Marzycielka wraz z ukochanymi Rodzicami i pieskiem Orim spędziła w miejscowości Kołatka, określony został w mediach jako najładniejszy podczas wakacji 2007.
Dzięki dokładnym wskazówkom właścicielki Rodzina bez problemu trafiła do położonego nad jeziorem ośrodka. Jakie atrakcje czekały na Marlenkę na miejscu? Przestronny domek z tarasem, do tego kuchnia i wc, a wszystko z niezbędnym wyposażeniem. Tuż obok restauracja serwująca 3 razy dziennie smaczne domowe posiłki. Cisza, spokój, ustronność i piękno jeziora Błeszno, po którym Marzycielka mogła do woli pływać na pontonie i rowerze wodnym.
Jeżeli dodać do tego sprzyjającą pogodę, zmianę otoczenia, a przede wszystkim fakt, że Marlenka mogła non stop przebywać w najukochańszym towarzystwie, tj. razem z Rodzicami, nie dziwi, że do rodzinnego Wrocławia wróciła wypoczęta i zadowolona z realizacji marzenia:-).

Serdeczne podziękowania składamy Panu Tomaszowi Grobelnemu, dzięki którego pomocy udało nam się spełnić marzenie Marlenki:-).