W jeden z grudniowych wieczorów dotarłyśmy na pierwsze spotkanie z naszym Marzycielem - Michałem.

Michał na początku był troszkę nieśmiały, ale prezenty w postaci puzzli oraz zestawu gier planszowych przełamały pierwsze lody.  

Michał jest bardzo inteligentnym chłopcem. Opowiadał nam o swoim rodzeństwie, o szkole i swoich zainteresowaniach. Chłopiec interesuje się sportem, dlatego też wyjątkowo lubi lekcje wychowania fizycznego. W szczególności interesuje się piłką nożną, lubi też biegi.

Postanowiłyśmy, że Michał narysuje nam swoje marzenia. Jak się później okazało, to był dobry pomysł, ponieważ chłopiec bardzo ładnie i precyzyjnie rysuje.  Zaproponowałyśmy, aby użył naszych kredek, ale chłopiec zdecydował się narysować marzenia swoimi nowymi mazakami, które dostał od św. Mikołaja.  

Marzenia Michała, a ma ich wiele, odzwierciedlają jego sportowe zainteresowania. Michał chciałby pojechać na mecz piłki nożnej drużyny Manchester United lub spotkać się z jednym z najlepszych piłkarzy na świecie – Christiano Ronaldo albo też zostać profesjonalnym piłkarzem. Jednak największym marzeniem Michała jest laptop z dostępem do Internetu, ponieważ dzięki niemu mógłby między innymi kontaktować się ze swoimi kolegami i koleżankami, a czas spędzany w szpitalu upływałby szybciej i na pewno przyjemniej.  

Bardzo chcemy spełnić marzenie Michała. Prosimy gorąco sponsorów o kontakt!
Kinga 500 626 973
Anita 604 427 037

 

Bardzo chciałyśmy, aby realizacja marzenia była dla Michała niespodzianką. I chyba było! Michał w ogóle nie spodziewał się nas tego wtorkowego wieczoru.
Wcześniej parokrotnie odwiedzałam go na oddziale, ale Michał ani razu nie pytał się o ewentualny termin spełnienia jego marzenia, a ja o tym też mu nie wspominałam.
Dlatego też kiedy kolejny raz weszłyśmy odwiedzić Michała, tym razem niosąc duże pudełko opakowane w zielony papier, Michał był na początku nieco zdezorientowany i chyba nie wierzył własnym oczom.
Ale po chwili zrozumiał, że właśnie Fundacja Mam Marzenie spełnia jego marzenie o laptopie. Na jego twarzy pojawił się piękny uśmiech.
Michał nie mógł doczekać się kiedy zobaczy swojego wymarzonego laptopa, więc szybko rozpakował pudełko i wyjął komputer. I chyba nadal nie mógł uwierzyć, że to jest jego laptop! Uruchomiliśmy go do razu i włączyliśmy Internet. Michał odwiedził swoje ulubione strony.
Ale laptop z Internetem to nie wszystko. Wiedziałyśmy, że chłopiec sporo czasu spędza w szpitalu i pewnie na swoim nowym komputerze będzie chciał grać w gry komputerowe. Dlatego otrzymał jeszcze od nas 4 różne gry: m.in. wyścigowe i sportowe (bo Michał przecież bardzo lubi sport). Jego oczy aż błyszczały.
I zapowiedział nam, że dziś nie idzie spać!


Na pamiątkę wręczyłyśmy Michałowi dyplom Marzyciela i postanowiłyśmy już wracać do Warszawy. Zostawiłyśmy Michała ze laptopem, by mógł się nim nacieszyć.


Michale twój uśmiech jest bezcenny! Cieszymy się, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie!

Pragniemy podziękować firmie Deutsche Bank, 
dzięki której marzenie Michała udało się zrealizować.

wolontariusze Fundacji Mam Marzenie