Moim marzeniem jest:

Komputer stacjonarny

Romek, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Opole

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2009-12-11

Gdyby świat był tylko jedną osobą to byłbyś nią Ty

Dla mnie najważniejsze jest teraz marzenie 17 – letniego Romka, naszego nowego Marzyciela. Z uśmiechem na twarzy, mile zaskoczony, powitał nas wraz z mamą w swoim domu. Od razu pokazał nam jaki prezent zrobiła mu rodzina po jego niedawnym powrocie z kliniki – jego pierwszy własny pokój. Czas szybko nam upłynął na rozmowach o piłce nożnej, jego kolegach ze szkoły, rodzinie. Romek jest w klasie sportowej, należy do klubu piłkarskiego, dlatego też podarowałyśmy mu piłkę i koszulkę jego ulubionego klubu. Zdradził nam, że nie może się doczekać kiedy znowu będzie mógł grać.

Romek nigdy nie był za granicą i zapytany jakie ma marzenie powiedział, że tym największym pragnieniem jest wyjazd do Rzymu. Chciałby odwiedzić grób Papieża Jana Pawła II, zwiedzić Watykan oraz sam Rzym.

Jako, że bardzo się rozgadaliśmy czas szybko zleciał i sesję zdjęciową z upominkami robiliśmy już w ostatniej chwili – stąd te kurtki ;). Dziękujemy Romkowi, jego mamie i siostrze za bardzo miłe przyjęcie. To było moje pierwsze, bardzo udane spotkanie z Marzycielem, mam nadzieję, że następne będą równie wspaniałe.

Jeśli chcesz pomóc w realizacji marzenia Romka skontaktuj się z:

 

spełnienie marzenia

2010-01-17

 
„To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.” — Paulo Coelho

Mroźny, poniedziałkowy wieczór. Wraz z najbliższymi naszego Marzyciela, wybieramy się do Wrocławia. Towarzyszą nam ogromne emocje, tym bardziej, że dla Romka nasz przyjazd ma być niespodzianką. Niestety nie mogliśmy zabrać naszego przyjaciela do magicznego Rzymu.. Ale to drugie marzenie, bardzo przemyślane jest też wyjątkowe.. Wchodzimy na oddział i od razu widzimy uśmiechniętą i przede wszystkim zaskoczoną twarz naszego Marzyciela. Wnosimy kilka tajemniczych kartonów zapakowanych w zielony papier. Romek szybko domyśla się co jest w środku. Widzimy niesamowity błysk w oku Romka planującego, w którym miejscu w pokoju stanie Jego nowy komputer. Romek z dumą prezentował na zdjęciach swój nowy sprzęt. Wizyta upłynęła nam bardzo szybko.. za szybko. Z uśmiechem na twarzach pożegnaliśmy naszego przyjaciela i wyruszyliśmy bezpiecznie do domu, wspominając z radością wydarzenia, które na długo pozostaną w naszych sercach.

Romku, dziękujemy Ci, za możliwość realizacji Twojego marzenia oraz za możliwość stania się częścią Twojego życia. Za każdy uśmiech, chwile wzruszenia, wiarę w to, że nadzieja może przenosić góry.. Dziękuję.