Moim marzeniem jest:

Spotkanie ze znanym sportowcem (Jackiem Krzynówkiem)

Łukasz, 16 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Jacek Krzynówek - piłkarz

pierwsze spotkanie

2007-03-08

 

To było wyjątkowe spotkanie, bo tym razem czekało na nas dwóch marzycieli i to dwóch braci. Łukasz i Rafał, bo o nich mowa, mieszkają w małej miejscowości Zakrzów koło Oławy (20 kilometrów od Wrocławia). Przyjęli nas razem z mamą -Elżbietą i młodszym bratem - Michałem. Mieliśmy szczęście, że zastaliśmy ich obu w domu, ponieważ Rafał na co dzień przebywa o ośrodku w Wierzbicach, gdzie uczy się i przechodzi rehabilitację. Łukasz, ze względu na stan zdrowia, stale przebywa już w domu.

Przyniesiony przez nas lodołamacz - encyklopedie piłki nożnej- okazały się strzałem w dziesiątkę, o czym mogliśmy się przekonać spoglądając w ekran telewizora. Tak, tak. Chłopcy mają ponad sto kanałów, ale korzystają głownie z tych sportowych. I kiedy przyszliśmy byli właśnie w trakcie oglądania kolejnego meczu piłki nożnej.

Bo, jak się okazuje, to właśnie sport jest największą pasją braci. Najchętniej oglądają piłkę nożną, siatkówkę i zmagania strong manów. Nikogo więc chyba nie zdziwi, że największym marzeniem każdego z nich jest spotkanie ze znanym sportowcem. Ale, uwaga, choć braci łączy sport to dzielą drużyny. Łukasz jest fanem Wisły Kraków, a Rafał Legii Warszawa. Dlatego listę sportowców, z którymi chciałby się spotkać Łukasz otwiera były zawodnik Wisły Kraków Tomasz Frankowski. Z kolei Rafał chętnie zaprosiłby zawodnika Legii Warszawa Piotra Włodarczyka. Łukasz równie chętnie spotkałby się z piłkarzami Euzebiuszem Smolarkiem, Jackiem Krzynówkiem, Pawłem Brożkiem, siatkarzem Mariuszem Wlazłym oraz strong manem Mariuszem Pudzianowskim. Natomiast Rafał marzy o spotkaniu z piłkarzem Maciejem Żurawskim oraz siatkarzami Łukaszem Kadziewiczem i Michałem Winiarskim.

Na tym lista marzeń chłopaków się kończy. Zobaczymy, z którym sportowcem ostatecznie uda im się spotkać.

 

spełnienie marzenia

2007-04-23

 

- O rany! Naprawdę? Jak Łukasz się dowie to nie będzie spał całą noc! - zareagowała pani Elżbieta na wieść o tym, że do jej syna przyjedzie znany piłkarz Jacek Krzynówek.

Na drugi dzień rano pan Jacek, który na spotkanie z naszym Marzycielem specjalnie przyjechał z Niemiec, stawił się u drzwi Łukasza, w małej podoławskiej miejscowości. Opowiadał o początkach swojej sportowej kariery (czemu ze szczególną uwagą przysłuchiwał się młodszy brat Łukasza - Michał, który z zapałem trenuje piłkę nożna w szkolnej drużynie), o tym jak to dobrze, gdy w życiu pasja łączy się z pracą, o swoich marzeniach, planach i rodzinie. Dla naszego Marzyciela przywiózł swoją klubową koszulkę oraz piłkę. Autografy na żywo - ech, o tym właśnie marzył Łukasz! A pytany, dlaczego chciał, aby odwiedził go właśnie Jacek Krzynówek, bez wahania odpowiada: - Bo bardzo mi się podoba jak gra!

Łukasz obiecał, że będzie dalej trzymał kciuki za sportowe zmagania naszego piłkarza. Pan Jacek z kolei, że kopiąc piłkę postara się nie zawieść nowo poznanego kibica.

Dziękujemy Hotelowi Patio z Wrocławia za pomoc w realizacji marzenia.