W trakcie wizyty u Mikołaja, rozmawialiśmy z nim o jego marzeniu. Chłopczyk postanowił zmienić swoje marzenie, pragnie on otrzymać konsole PSP która umili mu czas pobytu w szpitalu.

Pewnego zimowego wieczoru wybraliśmy się na poznanie małego Marzyciela do Będzina. Ośnieżonymi uliczkami, trochę zmarznięci dotarliśmy do domu Mikołaja. Przywitał na roześmiany od ucha do ucha Marzyciel wraz ze swoją rodziną. Mikołaj bardzo cieszył się z lodołamacza jaki od nas dostał. Od razu obejrzał prezent i zaczął się bawić. Mikołaj oczywiście zaprezentował nam swoje zabawki, którymi bardzo lubi się bawić. Po zabawie Marzyciel powiedział nam o swoim największym marzeniu jakim jest dzień na poligonie. Marzenie bardzo piękne… mamy nadzieję, że szybko uda nam się je zrealizować.

Ten tydzień postanowiliśmy rozpocząć od bardzo przyjemnej wycieczki do Będzina.

Dlaczego nie był to zwykły wyjazd?

Dlatego, że odwiedziliśmy Będzin, aby spełnić marzenia Mikołaja.

Podczas pierwszego spotkania z Wolontariuszami, nasz Marzyciel zapragnął spędzić dzień na poligonie.

Kiedy odwiedziliśmy Mikołaja po kilku tygodniach, okazało się, że największym marzeniem chłopca jest jednak przenośna konsola, zwana powszechnie PSP.

I właśnie z PSP i grami – bo czym jest konsola bez gier – ruszyliśmy w tą wyprawę.

Po drodze zgarnęliśmy Panią Agnieszkę i po chwili siedzieliśmy już w pokoju Mikołaja.

Kawa, ciastko, uroczyste wręczenie PSP i…

…Mikołaj zniknął w świecie Star Wars.

Przed wyjściem udało nam się jeszcze sfotografować z naszym Marzycielem.

Pożegnaliśmy się i ruszyliśmy w świat poznawać kolejne marzenia.