Moim marzeniem jest:

Różowy Laptop z internetem

Daria, 6 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2010-01-22

 

Każdy wolontariusz niecierpliwie czeka na moment gdy pozna nowego
marzyciela. Zastanawia się jaki on jest, co lubi, czym się interesuje. I
wreszcie nadchodzi ta chwila gdy może się z nim spotkać „oko w oko” :) Tak
też było i tym razem! Naszą marzycielkę poznaliśmy już tuż tuż przed
wejściem na oddział! Nie wiem jak to się stało, choć jej nie znaliśmy ,
Dres(Michał) wiedział że to ona. Na początku Daria była onieśmielona naszą wizytą,
ale wystarczyła dosłownie chwila, by zaczęła nas traktować jak swoich
przyjaciół. Jako ,że Daria jest fanką puzzli dostała od nas 3 pudełka
magicznych kawałków. Bez chwili zastanowienia wybrała jedną paczuszkę
puzzli trójwymiarowych(niestety tych najtrudniejszych) i zaczęłyśmy
układać. Już po chwili, tylko i wyłącznie dzięki zdolnościom dziewczynki
naszym oczom pojawił się piękny obrazek rodem z krainy Smerfów.
Dziewczynka była zachwycona puzzlami i każdy nowy element obrazka wprawiał
ja w zachwyt! Daria jest cudowną, wesołą osóbką o wspaniałych zdolnościach
plastycznych. Dlatego też, swoje marzenie postanowiła wyrazić za pomocą
rysunku. Nikt nie mógł patrzeć, na to co tworzy dziewczynka-to miała być
niespodzianka. Byłam jedynym szczęśliwcem, który mógł widzieć kolejne
kroki tworzenia tego dzieła!I było pięknie…Spod rąk naszej damy powstawała
cudowny….różowy…laptop…na którego ekranie…był namalowany…dziadziu! To
właśnie z nim Daria chce rozmawiać na skypie, gdy przebywa w szpitalu. Co
więcej na tym magicznym laptopie Daria pragnie pokonywać kolejne rundy
swojej ulubionej gry Mario i poznawać wiele innych ciekawych stron z
zabawami dla dzieci! Mamy nadzieję,że jak najszybciej uda się nam zrealizować to pragnienie:)

Osoby pragnące pomóc w realizacji tego marzenia,proszę o kontakt e-mailowy:aneta.l@op.pl lub telefoniczny:694-619-312

 

spełnienie marzenia

2010-06-21

Poniedziałkowe popołudnie grupa wolontariuszy w tym dwoje gościnnie wybrało się do szpitala by spełnić marzenie Darii, a był to różowy laptop z internetem by móc rozmawiać przez “Skype” z rodziną, gdy tylko weszliśmy Nasza różowa marzycielka „bo taki ulubiony kolor” przywitała Nas skromnym szczerym uśmiechem , zaraz po przywitaniu, przedstawieniu rozpoczął się proces rozdzierania kolorowego papieru w który były zapakowane prezenty, po otwarciu pierwszego Daria powiedziała „różowe!” były to słuchawki następna paczuszka znów „różowa!” była to myszka i przyszedł czas na największą paczkę po otwarciu ukazał się Nam wszystkim piękny różowy laptop i w tym momencie u Darii pojawił się ogromny uśmiech, szybko wszystko zostało podłączone i na sam koniec została uruchomiona gra nie mogła być inna jak „Różowa Pantera” i wtedy już Daria była bardzo bardzo szczęśliwa a My razem z Darią.

Bardzo dziękuje w imieniu Darii oraz fundacji ludziom którzy zaangażowali się w spełnienie marzenia bez Was by to nie było możliwe!