Zima nie odpuszcza i wciąż nas zaskakuje, na szczęście nie jest to przeszkodą, aby nadal poznawać piękne marzenia.
   Dziś wraz z Kingą poznałyśmy uroczą Emilkę i jej skryte marzenie, no ale po kolei…

   Zaopatrzone w lodołamacz i z uśmiechami na twarzy pojechałyśmy do domu Emilki. Aby łatwiej trafić, z przystanku odebrał nas tata Emilki, za co bardzo dziękujemy. Szybko dotarłyśmy na miejsce, gdzie Emilka z pięknym uśmiechem na twarzy przywitała nas. Lodołamacz, czyli miś i poduszka w kształcie serca bardzo się Emilce spodobały. Po chwili dowiedziałyśmy się, że nasza marzycielka bardzo lubi wszelakie misie. Zdradziła nam też, że uwielbia malować, a kilka jej rysunków wygrało konkursy. Aby jednak nie były to same słowa, po chwili i na naszych oczach powstał piękny miś i zwierzaki Emilki. Później wspólnie pooglądałyśmy prace naszej marzycielki, oraz nie mogłyśmy wyjść z podziwu jeszcze nieskończonego obrazu. Jest także kolekcjonerką Little Pet Shop, może pochwalić się sporą ilością malutkich zwierzaków.

    Nadeszła pora aby poznać marzenie. Emilka, troszkę nieśmiało, powiedziała, po czym narysowała dwa swoje marzenia: Laptopa z wyposażeniem oraz wyjazd na Lazurowe Wybrzeże. Jednak to najważniejsze marzenie jest jedno, Emilka po dłuższym zastanowieniu powiedziała że to właśnie Laptop. Ale nie zwykły laptop, a laptop biały sony z tabletem Bamboo Fun, myszką, głośnikami, torbą sony oraz Internetem.

    Aby mieć dowód słów Emilki dostałyśmy rysunek z pięknie narysowanym marzeniem, a dodatkowo każda z nas otrzymała rysunek na pamiątkę, wraz z dedykacją

.
     Właśnie taki zestaw pozwoli Emilce w pełni rozwijać jej zdolności.
Niestety, musiałyśmy już wracać. Czas spędzony z Emilką i jej rodziną miną błyskawicznie.

Jeżeli chcą Państwo pomóc nam w realizacji tego marzenia, proszę o kontakt telefoniczny :
Kasia Brzoza 728 502 087, brzoza.katarzyna@wp.pl

 

W piękne, upalne popołudnie zaczelyśmy dopinać szczegóły związane ze spełnieniem marzenia Emilki. Z uśmiechami na twarzy pojechaliśmy odebrać upragnionego białego laptopa, tablet, myszkę oraz głośniki!

Szybkie pakowanie prezentów w kolorowe papiery i kokardy, a potem pozostało najważniejsze.

Kiedy dotarliśmy na miejsce, Mama Emilki zrobiła najpierw nam niespodziankę - Emilka czuła się lepiej, co wskazywało na to, iż mogliśmy wejść na salę i osobiście spełnić marzenie. HURRRAAAA!!!!! To była najlepsza informacja dla nas tego dnia.

Po ubraniu fartuchów, maseczek i strannym umyciu rąk udaliśmy się z pękiem fundacyjnych balonów do naszej Marzycielki.

Emilka wiedziała, że tego dnia odwiedzą Ją Wolontariusze i chyba przeczuwała, że właśnie spełni się Jej marzenie...

Gdy z wielkimi paczkami weszliśmy do sali, w której leżała widzieliśmy radość Emi na sam widok prezentów:-)

Z pomocą Rodziców rozpakowała pudła i z zachwytem podziwiała laptopa, tablet i resztę niespodzianek.

Później obserwowała Tatę pakującego cały sprzęt i prosiła, aby ostrożnie wszystkim się zajmował.

Emilka nie mogła się doczekać, kiedy w domu będzie mogła spokojnie nacieszyć się swoim nowym nabytkiem.

Emilko jeszcze raz dziękujemy za zaproszenie do Warszawy! Jak tylko będziesz gotowa, stawimy się u progu Twoich drzwi:-)

Spełnienie marzenia Emilki odbyło się we Wrocławskiej Klinice Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej przy ul. Bujwida.