Moim marzeniem jest:

Akordeon z krótkim kursem gry na tym instrumencie

Justyna, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Pan Marcin Wyrostek

pierwsze spotkanie

2010-03-22

W poniedziałek późnym wieczorem dotarłyśmy do Centrum Zdrowia Dziecka na pierwsze spotkanie z naszą Marzycielką Justynką. Choć troszkę nieśmiało Justynka przywitała nas bardzo otwarcie. Lodołamaczem była płyta z filmu "Różyczka" oraz talerze do malowania. Pierwsze lody zostały przełamane... udało nam się poplotkować o rodzinie, zainteresowaniach,
ulubionych zajęciach. Justyna jest spokojną i skromną nastolatką, bardzo związaną z Rodziną, a szczególnie ze swoim bratem bliźniakiem - jak powiedziała łączą ich "wspólne sekrety przed rodzicami". Justynka to trochę dusza artystyczna - lubi muzykę, malowanie, książki i przyrodę. A  jak przyrodę to wiosnę, która jest Jej ulubioną porą roku.

    Nasza Marzycielka uwielbia swój dom a zwłaszcza powroty do niego. Jak o tym mówi uśmiech sam pojawia się na Jej twarzy. 


Jednak największą pasją Justyny jest muzyka, a Jej marzenie - gitara basowa, lub nauka gry na akordeonie - nasza Marzycielka nie mogła się ostatecznie zdecydować. Dlatego Justyna dostała od nas zadanie domowe -
zastanowić się, jakie Jej marzenie mamy spełnić.


Czas na spotkaniu bardzo szybko minął. Mam nadzieję, że już niedługo ponownie spotkamy się z naszą Marzycielką Justynką i poznamy ostatecznie Jej marzenie.

 

spotkanie

2010-04-16

Piątkowe wiosenne popołudnie spędziliśmy w Centrum Zdrowia Dziecka na drugim spotkaniu z naszą marzycielką Justyną. Na parapecie od razu można było zobaczyć namalowane przez Justynę talerze - prezent lodołamacz. A na talerzach widać przyrodę - na jednym drzewa i słońce, na drugim woda, góry i wyglądające zza nich słońce. Podarowaliśmy na tym spotkaniu płytę z nagraniem "Wspomnienia". Justynę lada dzień czekają egzaminy gimnazjalne, które odbywają się w kwietniu. Trzymamy zatem mocno kciuki za pomyśle zdanie egzaminów J

Tym razem podczas spotkania poznaliśmy marzenie Justyny - jest nim akordeon i nauka gry na akordeonie. Bardzo się cieszę, że będziemy mogli zrealizować Jej marzenie, a Justynka obiecała, że nauczy się i zagra dla nas jakiś specjalny utwór.

 

spełnienie marzenia

2011-01-04

   W pierwszy poniedziałek nowego 2011 roku, wybrałem się do Centrum Zdrowia Dziecka, aby spełnić jedno z marzeń Justyny. Choć od ostatniego spotkania, kiedy to poznaliśmy marzenie naszej Bohaterki minęło już sporo czasu, to do końca wierzyliśmy, że uda nam się spełnić to jedno, wyjątkowe o własnym akordeonie. Z pomocą pospieszył nam cudowny człowiek, pan Marcin Wyrostek - znany wszystkim zwycięzca drugiej edycji programu „Mam talent". Na pewno wszyscy się zastanawiają co łączy pana Marcina z naszą Marzycielką i dlaczego o pomoc w realizacji tego marzenia zwróciliśmy się właśnie do niego. Otóż odpowiedź jest bardzo prosta - obydwoje uwielbiają grę na akordeonie. Pan Marcin z wielką radością przyjął nasze zaproszenie i od razu zaczął nam doradzać jaki akordeon będzie najlepszy dla Justynki. Wiele czasu spędziliśmy na telefonicznych rozmowach w sprawie tego, jedynego, wymarzonego instrumentu. Ponieważ byliśmy niezbyt zorientowani w temacie, kwestie merytoryczne co do instrumentu pozostawiliśmy fachowcowi. Wielkim zaskoczeniem dla nas okazał się telefon, kiedy pan Marcin oznajmił mi, że przywiózł do Warszawy - zakupiony przez siebie - instrument. Od razu umówiłem się z mamą Justyny na przekazanie sprzętu.

   Po nie wielkich kłopotach ze szpitalną windą i nie zbyt małymi gabarytami futerału z dość ciężką zawartością dotarłem na siódme piętro szpitala. W oczach Justyny zobaczyłem wielkie zaskoczenia na widok zawartości jaką przekazałem. Akordeon był cudowny, szafirowy ze srebrnymi obiciami. Bardzo gustowny i kobiecy. Wprost wymarzony. Po dopasowaniu pasków i założeniu instrumentu, usłyszeliśmy jego magiczny dźwięk roznoszący się po całej klinice onkologicznej. Ponieważ było już dość późno i wielu pacjentów kładło się spać nie mogliśmy z Justyną wypróbować wszystkich możliwości jaki ma w sobie akordeon. 

Mam nadzieję, że gra na tym instrumencie przyniesie Ci Justyno wiele radości.



Wszyscy w Fundacji życzymy Ci, aby spełniły się słowa, które wypowiedziałaś podczas naszego pożegnania: „ Jedno marzenie o akordeonie się już spełniło, a teraz spełni się kolejne o zdrowiu".