Moim marzeniem jest:
Komputer stacjonarny
pierwsze spotkanie
2010-04-14
Pewnego popołudnia odwiedziłyśmy naszego nowego marzyciela Bartka.
Bartek ma 17 lat, byłyśmy zadowolone, że wreszcie mamy marzyciela, który jest prawie w naszym wieku. Zanim weszłyśmy do domu chłopca, słyszałyśmy za drzwiami groźne szczekanie psów. Bartek zamknął swoje dzikie bestie (które okazały się być przesłodkimi, wstydliwymi pieskami) i zaprosił nas do środka. Przyjął nas niezwykle gościnnie. Znaleźliśmy wiele wspólnych tematów, tj. parki rozrywki, zwierzęta, szkoła no i marzenia. Zaprezentowałyśmy Bartkowi cztery kategorie marzeń, by dopełnić formalności i zapytałyśmy się jakie jest jego marzenie. Powiedział nam, iż myślał o tym sporo, był pewny swojego marzenia ale ostatnio zaczął się wahać. Opisał nam swoje wątpliwości i dlaczego właśnie takie marzenie wybrał, a mianowicie stacjonarny komputer. Mimo wszystko powiedział, że chce się jeszcze zastanowić, by być pewnym na 100%, że to sprawi mu największą radość. Mamy nadzieję, że kolejne spotkanie już niedługo !!!
inne
2010-05-05
Po kilku tygodniach rozterek Bartek podjął ostateczną decyzję.
Wybrałyśmy się do Niego w pewne majowe popołudnie, by osobiście usłyszeć ostateczny werdykt dotyczący marzenia z jego ust.
W domu niezwykle serdecznie ugościli nas Bartek wraz ze swoją mamą. Na początku zajęliśmy się rozmową i ... psami. Tym razem ani przez sekundę nie wydały nam się być groźne. Zaczepiały nas i "zagadywały", mama Bartka przedstawiła nam kilka popisowych sztuczek swoich podopiecznych. Byłyśmy pod wrażeniem!
Po pewnym czasie przeszliśmy wreszcie na temat marzenia. Nasze przypuszczenia się potwierdziły, Bartek zdecydował, że jego największym marzeniem jest dostać komputer stacjonarny o określonych parametrach ... w tym momencie wyjął starannie zapisaną kartkę na której znajdowało się 14 pozycji! Ten widok nas trochę przestraszył gdyż jest to dla nas czarna magia, natomiast Bartek interesuje się techniką i komputerami. Jego największą pasją są komputery, oraz wszelkie nowinki techniczne z nimi związane. Było to dla niego pestką podać nam dokładne nazwy modeli poszczególnych elementów, gdyż doskonale orientuje się w elektronicznym świecie.
Marzenie Bartka jest dla nas ogromnym wyzwaniem i zrobimy wszystko aby jak najszybciej je spełnić. To również i nam przyniesie ogromną radość i satysfakcję.
Zatem zabieramy się za poszukiwania sponsorów i również Państwa prosimy o wsparcie. Byłoby to fantastyczne gdyby do jednego marzenia przyczyniło się wiele osób.
A jest z czego wybierać! : procesor, płyta główna, wentylator, pamięć RAM, dysk twardy, karta graficzna, nagrywarka DVD, obudowa, zasilacz, monitor, system operacyjny Microsoft Windows 7, mysz, klawiatura i słuchawki =)
Zachęcamy do wsparcia tego wyjątkowego i pięknego marzenia =)
Prosimy o kontakt:
Ania Wajda: 501 659 381 an.wa@vp.pl
Ania Gręda: 507 732 456 ania_greda@onet.eu
spełnienie marzenia
2011-01-30
W ostatnią niedzielę stycznia wybrałyśmy się do Bartka, aby po wielu miesiącach oczekiwań spełnić jego największe marzenie!
Tuż przed domem chłopca spotkałyśmy się z przedstawicielami firmy D&B - Agnieszką i Tomkiem, tak aby wspólnie dokonać tego uroczystego zaszczytu !
Marzenie Bartka - stacjonarny komputer - zapakowane było w prawie 1,5 metrowe pudło! Wspólnymi siłami "dotaszczyliśmy" je pod drzwi i zadzwoniliśmy do domu Bartka!
Kiedy chłopiec zobaczył ogromny prezent trzymany przez naszych towarzyszy, promienny uśmiech zagościł na jego twarzy i do końca spotkania już z niej nie znikał!
Jak zwykle zostaliśmy bardzo miło przyjęci przez Bartka i Jego wspaniałą rodzinę! Chłopiec nawet sam specjalnie z tej okazji upiekł ciasto ! Spotkanie rozpoczęłyśmy jednak od wręczenia Bartkowi dyplomu spełnionego marzenia, a Agnieszce i Tomkowi oficjalnych podziękowań! Przeczuwałyśmy, że powinnyśmy zrobić to na początku, gdyż potem świat komputerów na dobre pochłonie Bartka! i tak też się stało :)
Bartek zaczął rozpakowywać przywieziony prezent. Okazało się, że w środku jest mnóstwo innych pudełek! Rozpakowywał każde po kolei, wnikliwie oglądając każdy element swojego nowego komputera. Po pewnym czasie do naszego wesołego grona dołączyli także kolejni przedstawiciele firny D&B - Ania z Bartkiem! Atmosfera była cudowna! Śmiechom i żartom nie było końca :) Bartek ustawił sobie swój nowy sprzęt na biurku, jednak uruchomieniem i instalacją sprzętu zajął się już na spokojnie po naszym wyjściu.
Bartek był naprawdę bardzo szczęśliwy ! Teraz będzie mógł w pełni rozwijać swoją pasję, bo do tej pory brakowało mu odpowiedniego sprzętu.
Bartek jest niesamowitą osobą! Bardzo cieszył się z otrzymanych prezentów, ale nie zapomniał też o innych. Wypytywał o terminy spotkań wolontariuszy naszej Fundacji :)
Kto wie, może już niedługo do nas dołączy... ? :)
Bartku, dziękujemy Ci, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie !
Pamiętaj, że marzenia naprawdę się spełniają i NIGDY nie przestawaj marzyć !!!
podziękowania
2011-01-30