Szarej i deszczowej soboty ruszyliśmy silną, pięcioosobową ekipą do Rybnika na spotkanie z nową Marzycielką Olą. Mimo niesprzyjającej aury humory nam dopisywały :) Dotarliśmy nieco przed 12 na sympatyczne i spokojne osiedle na przedmieściach miasta. Przywitała nas bardzo ciepła rodzina: Ola, jej dwóch braci – Kuba i Krzysiek, rodzice oraz cztery rozbrykane szynszyle. Zaraz po wejściu wręczyliśmy naszej bohaterce lodołamacz – pluszaka oraz film na DVD. Podczas rozmowy Ola zdradziła, że uwielbia zwierzęta, a zwłaszcza konie. Jest także niezwykle utalentowaną artystką. Pochwaliła się wystawionymi niedawno na wystawie pracami – zaparło nam dech w piersiach... Następnie przeszliśmy do meritum sprawy czyli do marzeń. Ola zdecydowanie stwierdziła, że najbardziej chciałaby mieć laptop z bezprzewodowym internetem, który umili jej pobyt w szpitalu oraz pozwoli w tym czasie na kontakt z przyjaciółmi i rodziną. Mamy nadzieje, że marzenie Oli wkrótce stanie się rzeczywistością.

Bardzo szybko, bo zaledwie po dwóch tygodniach ponownie odwiedziliśmy Olę. Zaskoczenie dziewczynki i jej rodziny było ogromne ,gdyż nikt nie spodziewał się, że marzenie zostanie zrealizowane w tak krótkim czasie.  Marzycielka szybko zdarła zielony papier, którym opakowane zostało pudło z  tak cenną zawartością, po czym w towarzystwie młodszego brata rozpoczęła odkrywanie licznych funkcji nowego sprzętu. Do głównego marzenia, jakim był upragniony  laptop dołączyliśmy komplet filmów „High School Musical" . Z ulgą przyjęliśmy fakt, że udało nam się trafić w filmowy gust dziewczynki. Po udzieleniu kilku technicznych informacji opuściliśmy Olę, by umożliwić jej spokojne nacieszenie się otrzymanym prezentem.

Realizacja tego marzenia pokazała, że są ludzie, którzy potrafią szybko zareagować , by podarować uśmiech choremu dziecku, za co ogromnie dziękujemy Panu Sebastianowi  i jego rodzinie.  Pozostaje mi już tylko wyrazić nadzieję, że tak szybko spełnianych marzeń będzie coraz więcej :)