Warszawa to jednak wielkie miasto. Do takiej konstatacji doszło dwoje wolontariuszy FMM, którzy w piątkowe popołudnie mieli za zadanie wybrać się do Anina (dla niezorientowanych - osiedla w ramach prawobrzeżnej dzielnicy Wawer). Podróż z centrum w te okolice zajęła nieco ponad 20 minut, z tym że… pociągiem. Ale czego w końcu się nie robi dla nowych Marzycieli - tym razem dla szesnastoletniej Natalii :)

 Gdy wreszcie dotarliśmy pod wskazany adres, zostaliśmy przywitani przez Natalię i jej rodziców. Piękna słoneczna pogoda pozwoliła nam porozmawiać na świeżym powietrzu, co - biorąc pod uwagę leśne otoczenie domu - było niezwykle przyjemne. No może pomijając te uparte komary :)

 Jako że naszą Marzycielkę poznaliśmy już wcześniej, bo podczas obchodów Dnia Dziecka organizowanych przez Fundację w Instytucie Matki i Dziecka, mieliśmy pewne podejrzenia dotyczące tego, o czym marzy. Jednak Natalia zaskoczyła nas całkowicie. Trzeba też przyznać, że postawiła przed nami nie lada zadanie. Dziewczyna chciałaby bowiem wziąć udział w sesji zdjęciowej, podczas której towarzyszyłaby jej profesjonalna modelka - Ania Jóźwiak. 


Jeśli chciałbyś pomóc nam spełnić marzenie Natalii, skontaktuj się z wolontariuszem:
Dagmara - 502 389 102 lub b.dagusia@gmail.com
Radek - 600 35 45 55 lub radek.zuchowski@gmail.com

 

Fundacja Mam Marzenie składa serdeczne podziękowania firmie Buyvip, która podjęła się organizacji sesji zdjęciowej Natalii - w szczególności wszystkim osobom biorącym aktywny udział w spełnieniu tego marzenia. 

Nie wymaga dowodzenia, że każda kobieta lubi wdzięczyć się przed obiektywem aparatu fotograficznego. Jedne czynią to z pewną (oczywiście udawaną:) niechęcią. Inne robią to zupełnie otwarcie - jak te, które w Internecie publikują (wykonane jedną ręką w zaciszu domowej łazienki) fotki z ustami złożonymi w dziubek. Ze wspomnianym wdzięczeniem często łączą się także przebieranki - poczynając od maminych sukienek i korali w dzieciństwie, po suknie ślubne lub same krople perfum (to dla odważniejszych pań:) w okresie dorosłości. 

Niektórym kobietom udaje się te naturalne dla ich płci zamiłowania połączyć dodatkowo z zarabianiem na życie. Jednak praca modelek - bo to one mają tyle szczęścia - nie jest wcale tak lekka, łatwa i przyjemna, jak się może na pierwszy rzut oka wydawać. Do tego wniosku doszła chyba także nasza Marzycielka Natalia, która dzięki firmie Buyvip i Fundacji Mam Marzenie, wzięła udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej w towarzystwie zawodowej modelki Ani Jóźwiak.

     Od początku naszej wizyty w poznańskiej siedzibie Buyvip Natalia nawiązała dobry kontakt z Anią. Modelka opowiadała o kulisach pracy na wybiegach i podczas sesji zdjęciowej. Jednak na dłuższe pogaduszki nie było czasu, gdyż Natalia została zabrana do charakteryzacji. Efekt finalny, mimo drobnych obiekcji mamy, został „zatwierdzony" zachwytami siostry. Następnym etapem było czesanie i wybór ubrań. Nieco później, gdy przyszedł czas na makijaż Ani, nasza Marzycielka rozpoczęła oswajanie ze studiem. Po kilkunastu błyskach lamp początkowa nieśmiałość zniknęła. Zaczęły pojawiać się coraz odważniejsze gesty i pozy, wymieszane - jak to zwykle u radosnej Natalii - z dużą dozą wygłupów. Po takim preludium przyszedł czas na „właściwą" sesję z udziałem gotowej do zadania Ani Jóźwiak. Jej efekty można podziwiać na dołączonych do relacji zdjęciach. Na koniec udało się zrobić pamiątkową fotkę z udziałem obu modelek, rodziny Natalii, wspaniałych przedstawicieli firmy Buyvip i wolontariuszy Fundacji Mam Marzenie - wspierającej nas logistycznie Gosi z Poznania i niżej podpisanego.

Niedługo później musieliśmy udać się na pociąg powrotny do Warszawy. Nikt nie rozstał się jednak na zawsze z chwilami spędzonymi w Poznaniu - zostały one uwiecznione na zdjęciach, które będą świetną pamiątką nawet za kilkanaście, kilkadziesiąt lat.

Po około dwóch miesiącach udało się zorganizować w Warszawie spotkanie, podczas którego Natalia otrzymała od pana Michała Marcinika z firmy Buyvip album ze zdjęciami zrobionymi podczas poznańskiej sesji. Wspólne oglądanie pamiątki było dobrą okazją do podzielenia się wrażeniami z październikowej przygody.

Efekty sesji zostaną wkrótce zaprezentowane na stronie :)