Moim marzeniem jest:

Duuuuży telewizor

Mateusz, 4 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Mieszkańcy Bruśnika i okolic

pierwsze spotkanie

2011-01-09

 

W pewne niedzielne popołudnie, kiedy Kraków ogarnęła atmosfera Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy udało się nam spotkać w szpitalu z pewnym tajemniczym chłopcem. W sekrecie mogę zdradzić, że na imię mu było Mateusz. Podczas całej wizyty był nieco nieśmiały i skryty. Misiek z nieskrywaną radością otworzył zawartość przyniesionego przez niego lodołamacza w postaci puzzli z budowniczymi. Mateuszek z podejrzliwością przyglądał się nieco sporej wielkości elementom puzzli. Właściwie jego wzrok przykuł powstający z nich obrazek, którego ułożenia podjął się jego żywiołowy kolega Kacper. Po powstaniu małego „dzieła sztuki" na stoliku pojawił się stos bierek. Wtedy na twarzy naszego marzyciela pojawił się uśmiech i przyłączył się do gry z kolegą „puzlomaniakiem". Walka była zacięta. Ostatecznie zakończyła się remisem. Po pełnym doświadczeniu rywalizacji nadszedł czas na wspólne rysowanie. Wszyscy razem stworzyli na kartce papieru dom, którego forma przekroczyła wszelkie wyobrażenia.

Niestety, narazie naszemu marzycielowi nie udało się sprecyzować marzenia, więc czekamy z niecierpliwością na pierwsze jego zwiastuny.

 

Jeśli chcesz pomóc spełnić to marzenie napisz: michalbarnas@tlen.pl, 505088763

 

 

spotkanie

2011-03-21

 

Kiedy zawitała do nas wiosna postanowiliśmy podzielić się nią z naszym marzycielem. Było to krótkie, ale konkretne spotkanie. W końcu, jak można długo rozmawiać o marzeniu, które już było konkretne i gotowe w myślach Mateuszka.

Wręczyliśmy na dobry początek chłopcu pudełko z plasteliną, lecz nie pobawiliśmy się zbyt długo, bo przecież przyszliśmy w celu usłyszenia tego magicznego, krótkiego słowa z ust radosnego marzyciela: TELEWIZOR i to nie byle jaki, bo DUŻY! Czekamy teraz z niecierpliwością na spełnienie :)

 

 

spełnienie marzenia

2011-05-22

 

W sobotnie przedpołudnie wybraliśmy się na spotkanie z Mateuszem, by spełnić Jego największe marzenie. Początkowo nieśmiały chłopiec nie mógł się „odkleić” od taty. Jednak po chwili, gdy Marzyciel zobaczył duże pudło, a w nim telewizor, tato przestał być tak niezbędny. Wspólnie zabraliśmy się do rozpakowywania pudła, montażu podstawy i ustawania telewizora. Kiedy wszystko było gotowe, okazało się, że nie ma anteny. Chłopiec wymusił na tacie obietnicę, że antena pojawi się jeszcze dziś...
Mateusz żegnał się z nami uśmiechnięty, dziękując za spełnienie marzenia. Kolejny raz udało się nam sprawić radość dziecku...

 

Serdecznie dziękujemy sponsorom:

 

  • Mieszkańcy wsi Bruśnik,
  • Grono Pedagogiczne i uczniowie ZSP w Bruśniku,
  • ZSP w Jastrzębi,
  • Szkoła Podstawowa w: Jastrzębi, Kąśnej Dolnej, Falkowej, Siekierczynie, Pławnej,
  • Klasa Ib z SP w Ciężkowicach