Moim marzeniem jest:

Komputer stacjonarny

Tomek, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Goście weselni Anety i Tomka

pierwsze spotkanie

2011-09-25

 

Piękne niedzielne popołudnie - jedziemy do naszego Marzyciela Tomka. Po 80km jazdy docieramy na miejsce. Zostajemy przywitani bardzo ciepło przez sympatyczna rodzinkę chłopca. Tomek ma 16 lat i właśnie zaczyna naukę w technikum informatycznym. Jego pasją są komputery i wszystko co z tym związane. Podczas rozmowy przedstawiamy Tomkowi grupy marzeń i mówimy mu o co w tym wszystkim chodzi, ale nasz Marzyciel jest konkretnym nastolatkiem i wie czego chce. Po spytaniu, jakie jest jego największe marzenie, bez chwili zastanowienia odpowiada, że chciałby dostać komputer stacjonarny. Wszystko jasne, komputer będzie mu potrzebny w szkole. Dopijamy pyszną kawkę, którą zrobiła mama Marzyciela, jemy pyszne ciasteczka i miło sobie rozmawiamy. Aha, zapomniałem napisać o lodołamaczu. Otóż lodołamaczem była książka o programowaniu - mam nadzieje, że się m przyda w przyszłości oraz śmieszny kubek, który przyda się na pewno w najbliższym czasie. Teraz trzeba zacząć działać, żeby Tomek mógł jak najszybciej zacząć rozwijać swoją informatyczną pasję.

 

Wszystkie osoby chętne do pomocy w realizacji tego marzenia, prosimy o kontakt na podany poniżej adres: krakow@mammarzenie.org lub telefonicznie: 0124263111.  

 

 

spełnienie marzenia

2011-12-03

 

Wczesnym popołudniem wybraliśmy się z Davem, żeby pojechać i spełnić marzenie Tomka. Kiedy dotarliśmy na miejsce słońce zachodziło, a w drzwiach przywitał nas nieśmiały, ale szczęśliwy chłopiec. Ponieważ spotkało się trzech facetów, bez zbędnych ceregieli przystąpiliśmy do pracy. Tomek, z coraz szerszym uśmiechem, rozpakowywał kolejne paczki, a wiadomo, że przy komputerze trochę tego jest, a my montowaliśmy biurko. Po chwili wszystko było poskładane i gotowe do działania. W towarzystwie rodzinki, która się w międzyczasie pojawiła, wypiliśmy herbatę, a chłopiec „odpalił kompa". Wszystko funkcjonowało jak należy, więc, żeby Tomek mógł jak najszybciej zająć się swoim marzeniem, pożegnaliśmy się, życząc dobrych Świąt, które tuż, tuż.

 

P.S. Dziękujemy sponsorom.