Moim marzeniem jest:

kino domowe

Mateusz, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie

2011-10-26

 

Mateusza poznaliśmy na oddziale hematologii szpitala w Prokocimiu. Z wcześniejszej rozmowy z mamą dowiedzieliśmy się, że chłopiec bardzo lubi gry wyścigowe, dlatego też sprezentowaliśmy mu trzy gry mając nadzieję, że trafimy w jego gust. Całe szczęście się udało i dalej rozmowa potoczyła się już na różne tematy: od samochodów, przez sport na planach wyboru liceum skończywszy. Z rozmowy dowiedzieliśmy się, że ulubionym sportem Mateusza jest piłka nożna, w którą grał z pasją w klasie sportowej, do której uczęszczał do tej pory. Chciałby również kontynuować naukę w takiej klasie w liceum. Zapytaliśmy oczywiście o marzenie Mateusza i okazało się nim kino domowe, ponieważ jego największą pasją są jednak filmy

 

spełnienie marzenia

2011-01-14

Fundacyjna ekipa, choć w zmienionym składzie, pojechała spełniać marzenie do rodzinnego domu Mateusza. Nasz problem z trafieniem we właściwe miejsce zostały rozwiązane szybko przez tatę chłopca, który był uprzejmy wyjechać po nas. Bez niego nigdy nie trafilibyśmy do celu. Mateusz mieszka wraz z rodzicami i rodzeństwem i mogliśmy przekonać się jak bardzo kochającą się i zżytą są rodziną. Nasze pojawienie się nie było dla nikogo zaskoczeniem, ale widać było, że nasz marzyciel cieszy się na nasz widok. Bardzo ucieszył się również z kina domowego, które mu przywieźliśmy i od razu zaczął je rozpakowywać wraz z młodszym bratem. Najwięcej czasu zajęło nam rozszyfrowanie, który głośnik, gdzie powinien stać, ale doszliśmy do tego dzięki opasłej instrukcji obsługi załączonej do zestawu. Z kolei wybierać miejsca na telewizor nie musieliśmy, bo to Mateusz sam już dawno zaplanował  Na sam koniec wręczyliśmy Mateuszowi dyplom, zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie i pamiętając o innym zainteresowaniu chłopca, wręczyliśmy mu grę wyścigową na komputer. Dopiero tym go zaskoczyliśmy, oczywiście pozytywnie. Gra została przyjęta z wielkim entuzjazmem. Niestety wkrótce potem musieliśmy pożegnać się z Mateuszem i jego rodzicami i wyruszyliśmy w droge powrotną do Krakowa.
W imieniu swoim, Mateusza i jego rodziców, chcielibyśmy podziękować Sponsorowi, dzięki któremu tak szybko nam się udało spełnić to Marzenie.