Moim marzeniem jest:
Sponsor Anonimowy
pierwsze spotkanie
2011-11-09
Pewnego zimnego dnia mimo wielu trudności na szczęście udało nam się spotkać ! Zdążyłam złapać Damiana wraz z jego mamą tuż po badaniach. Poszliśmy sobie w ustronne miejsce na terenie CZD i zaczęliśmy rozmowę. Opowiedziałam Damianowi o Fundacji gdyż jak powiedział, o tym, że zostanie marzycielem dowiedział się dopiero poprzedniego dnia. Przedstawiłam cel naszego spotkania oraz cztery kategorie marzeń. Damian uważnie mnie słuchał i myślałam sobie, że pewnie ma setki pomysłów i będziemy musieli wybierać spomiędzy wielu marzeń. Kiedy skończyłam mówić i zaproponowałam, że może poda po jednym bądź kilka marzeń z każdej kategorii odmówił mi i powiedział, że on już wie. Byłam zdziwiona ale zobaczyłam niesamowitą radość na jego twarzy. Wiedziałam, że to o czym powie na pewno sprawi mu ogromną radość. Laptop ! odrzekł Marzyciel.
Oczywiście zapytałam się dlaczego, wprost, co chcesz abym napisała na stronie Fundacji?
Na to Damian odpowiedział, że uwielbia grać w różne gry komputerowe (zwłaszcza wyścigi), że mógłby zabierać laptopa ze sobą do szpitala i to pomagałoby mu pokonać nudę, no i w domu skończyłyby się kłótnie z rodzeństwem czyja teraz kolej aby usiąść na chwilę przy komputerze.
No i poza tym, to co mnie ostatecznie przekonało, Damian prawie że krzyknął:
bo laptop to moje największe marzenie !
Później ustaliliśmy specyfikacje laptopa i ostateczna wersja marzenia brzmi: (najlepiej czarny) laptop Toshiba, wyświetlacz około 15 cali z Internetem i małą ! myszką.
Jeżeli chcesz pomóc spełnić to marzenie skontaktuj się z nami !
Anna Wajda an.wa@vp.pl tel. 501 659 381
spełnienie marzenia
2012-01-11
W środowe popołudnie wybrałyśmy do Centrum Zdrowia Dziecka, aby spełnić marzenie Damiana. Piękny laptop z grą, myszką i Internetem opakowałyśmy w kolorowy papier i z uśmiechami na ustach pojechałyśmy do szpitala. Damian wcale się nas nie spodziewał! Jedynie Jego mama wiedziała, że to właśnie w ten dzień spełnimy to wielkie marzenie. Naszego marzyciela zaskoczyłyśmy w drodze na badania. Zasiedliśmy w ustronnym miejscu, przy stoliku. Damian dopiero po chwili zorientował się dlaczego przyjechałyśmy. Kiedy dostrzegł kolorowe pakunki zobaczyłyśmy najbardziej szczery i najpiękniejszy uśmiech na świecie! Damian nie mógł wydobyć z siebie słowa. Zahipnotyzowany otwierał kolejne pakunki. Od razu otworzyliśmy pudełko z laptopem. Zainstalowaliśmy w nim wszystkie ważne elementy wraz z Internetem! Przez cały czas uśmiech nie schodził z twarzy Marzyciela, a więc kiedy zobaczył swoją upragnioną grę „Need for Speed", którą ukryłyśmy w pokrowcu, rozpromienił się jeszcze bardziej. Ucieszył się również bardzo z dyplomu, który mu wręczyłyśmy, bardzo nam podziękował i ucałował nas w ręce! Cieszymy się, że mogłyśmy spełnić to marzenie i wiemy, że to było najprawdziwsze i najszczersze pragnienie Damiana! Mamy nadzieję, że laptop przyniesie mu dużo radości i czekamy na wiadomość e-mail od Niego