Na nasze pierwsze spotkanie z Filipem czekaliśmy dosyć długo. Być może jednak, było to tylko nasze subiektywne odczucie, gdyż tak bardzo nie mogliśmy się go doczekać. Wreszcie jednak nadszedł ten upragniony dzień. Wystarczyło jeszcze pokonać ok. dwudziestu przystanków autobusem komunikacji miejskiej i jesteśmy na miejscu. Są godziny wieczorne i jest dość chłodno, ale silne emocje nie pozwalają tego wcale  odczuć. Filip wita nas bardzo przyjacielsko, z obowiązkowym szerokim uśmiechem na twarzy. Ponieważ nie wypada pojawiać się w gościach bez drobnego prezentu, postanowiliśmy podarować Filipowi, jako kibicowi Legii Warszawa, ręcznik i saszetkę z herbem stołecznego klubu. Od dzisiaj każdy prawdziwy kibic będzie mu ich na pewno zazdrościł.

Podczas przebiegającego w miłej atmosferze spotkania Filip zdradził się jako wierny kibic piłki nożnej.  W rozgrywkach Ligi Mistrzów kibicuje on nikomu innemu jak Barcelonie. W prawdziwej, męskiej rozmowie przyznał też, że z uwagi na pobyt w szpitalu nie wie wszystkiego co wydarzyło się w świecie futbolu w ostatnim czasie. Mimo wszystko jednak był on dla nas bardzo cennym źródłem wiedzy w tej kwestii, zdradzając kilka nieznanych nam dotąd informacji.

Gdy nadszedł czas wypowiedzenia swojego marzenia, zaraz po wysłuchaniu wszystkich kategorii Filip, bez chwili wahania odpowiedział, że jego marzeniem jest konsola Xbox z technologią Kinect i oczywiście, obowiązkowo, grą FIFA 2012 (ale również całą masą różnych gier związanych m.in. z wyścigami), co już nietrudno było odgadnąć. Jest on przekonany, że nie chce niczego innego i jest to jego jedno, jedyne, największe marzenie. Z pewnością najlepiej zrozumieją je wszyscy dumni posiadacze konsoli Nintendo w latach 90-ych, którzy ciągle mają w pamięci te wspaniałe emocje i radość jakie towarzyszą wspólnej grze z przyjaciółmi. Filip ma bardzo szerokie grono przyjaciół, więc w tym przypadku szczęście będzie tym większe. Myśl o tym dodaje nam energii i pozwala wierzyć, że nie zawiedziemy Filipa i uda nam się zrealizować jego marzenie.

   28.12.2011 r. ruszylismy na spotkanie z naszym Marzycielem. Dzięki Babci udało nam się zachować nasze przybycie w wielkiej tajemnicy przed Filipem. Wjechaliśmy na ostatnie piętro z ogromnym pakunkiem.W drzwiach czekała na nas Babcia Filipa, a za nią Filip. Po chwili już wiedział, jaki jest cel naszej wizyty.
   Po ciepłej herbacie i pysznym domowym cieście Filip zabrał się za rozpakowywanie pakunków. Zaczął od piłek, które uwielbia, a za chwilę otworzył wielkie pudło - w środku znalazł dokładnie to, o czym marzył - konsola x-box 360 z kinectem oraz wieloma grami (w tym również Fifa 12).
   Krzysztof podłączył cały sprzęt i już po chwili chłopcy mogli rozegrać prawdziwy mecz. Oczywistym był fakt, że Filip wygrał 3:0. Zobaczylismy wiele możliwości konsoli - dzięki nim Filip będzie mógł wesoło spędzać czas po lekcjach i przenieść się w prawdziwy świat piłki nożnej.

Dziekujemy WSPANIAŁYM Sponsorom, którzy spełnili marzenie Filipa. A ze swojej strony dziękuję, że dzięki Nim mogłam ujrzeć ogromny uśmiech naszego Marzyciela. Dziękuję również Krzysztofowi za ogromną pomoc w realizacji tego marzenia.