Moim marzeniem jest:

Lustrzanka Sony Alpha a77 z dodatkowymi akcesoriami

Ola, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-07-22

Pierwszy kontakt z rodziną Oli, czyli wstępna rozmowa przez telefon z Mamą, zapowiadał, że będziemy miały okazję poznać naprawdę niezwykłą młodą dziewczynę. Zapytana o zainteresowania Oli, Mama bardzo długo wymieniała różne pasje i talenty naszej Marzycielki.

 

Dlatego tak szybko, jak tylko się dało umówiłyśmy się na pierwsze spotkanie. Po rozwiązaniu trudnego problemu lodołamacza, wybrałyśmy się na wycieczkę w piękne podwarszawskie okolice, gdzie mieszka Ola i jej rodzina. Już przy bramie przywitał nas Tata w towarzystwie uroczej suni Tosi, a po chwili byłyśmy w pokoju naszej Marzycielki. Od razu można było się przekonać, że Ola bardzo serio interesuje się fotografią. Na ścianach wiszą specjalne ekrany (tła do zdjęć), a cały pokój zastawiony jest różnego rodzaju fotograficznym sprzętem. Ola od razu zaczęła nam opowiadać o fotografowaniu, o tym jak się uczy robić dobre zdjęcia, a nawet o tym, jak sama z Tatą, skonstruowała domowym sposobem specjalny obiektyw zwany „fisheye”. Z zapartym tchem oglądałyśmy zdjęcia Oli, które są zupełnie profesjonalne i co najważniejsze przepiękne! Nasza marzycielka to świetny przykład na to, że nie sprzęt jest najważniejszy, ale talent.

Przy każdej okazji Ola opowiadała nam również o drugiej swojej największej pasji – zwierzętach. Swoje zdolności do robienia zdjęć i filmów (tak, Ola kręci też filmy) wykorzystuje we wspaniałym celu… dzięki jej cudownym zdjęciom i pełnemu zapału zaangażowaniu, psiaki ze schroniska, w którym Ola jest wolontariuszką, łatwiej mogą znaleźć dom. Przez całe spotkanie towarzyszył nam uroczy szczeniaczek Carmelo, którego Ola zabrała tymczasowo ze schroniska. Przy okazji informujemy, że Carmelo szuka dobrego domu! Razem ze znajomymi Ola przygotowuje też specjalny film, który ma zachęcić do adopcji jej podopiecznych. Musimy przyznać, że nas przekonał na 200%, a wzruszone tym, co zobaczyłyśmy byłyśmy jeszcze długo po powrocie do domu.

 

Ola jako osoba pełna entuzjazmu i energii nie ogranicza się tylko do tych dwóch obszarów działalności. Jeżeli tylko zdrowie jej pozwala, bierze udział w rekonstrukcjach współczesnych bitew, np. walk w Afganistanie, poza tym chodzi oczywiście do szkoły, interesuje się informatyką… To naprawdę było niesamowite spotkanie…

 

Nadszedł też czas na to, żeby porozmawiać o swoich marzeniach. Ola marzeń ma mnóstwo i większość realizuje sama, ale jest wśród nich jedno najważniejsze:

 

Własny aparat fotograficzny z profesjonalnym oprzyrządowaniem! A dokładnie Lustrzanka Sony Alpha a77 z obiektywami fisheye Samyang 8mm/f.3.5, sigma 70-300 mm, grip batterypack do Sony VG-C77AM.

 

Nasza Marzycielka przemyślała swoje marzenie w każdym szczególe! Mamy nadzieję, że uda nam się je spełnić jak najszybciej i będziemy mogli kiedyś powiedzieć – ta znana fotografka Ola to podopieczna naszej fundacji ;)

spełnienie marzenia

0000-00-00

Z wielką niecierpliwością czekaliśmy na moment, w którym Ola, która niczego się nie spodziewała, przekroczy próg Galerii ZPAF i zobaczy wystawę swoich zdjęć! Ale od początku…  Byłyśmy bardzo szczęśliwe kiedy dowiedzieliśmy się, że firma T-Mobile chciałaby przekazać środki na realizację marzeń podopiecznych naszej Fundacji! Szczęście było tym większe, kiedy okazało się, że jednym z marzeń spełnionych dzięki T-Mobile będzie aparat dla Oli! Chcieliśmy, żeby realizacja marzenia kogoś tak wyjątkowego, była również wyjątkowa, żeby wszyscy mogli zobaczyć jak wspaniałe, profesjonalne zdjęcia robi nasza Marzycielka. Dlatego od razu wydało nam się oczywiste, że wręczenie wymarzonego aparatu powinno odbyć się w niezwykłym miejscu. Udało się! Dzięki uprzejmości Związku Polskich Artystów Fotografików, który udostępnił nam swoją galerię, mogliśmy planować pierwszą profesjonalną wystawę prac Oli. Wystarczyło teraz tylko zdobyć zdjęcia, ale w taki sposób, żeby nasza artystka niczego nie podejrzewała ;) Na szczęście wspaniali rodzice Oli wykazali się wielkim talentem dyplomatycznym i już po kilku dniach otrzymaliśmy od nich płytę z zestawem zdjęć. Przedstawiciel Związku wybrał spośród nich dwadzieścia, które miały „zawisnąć” w Galerii, pozostałe prace miały być wyświetlane w formie pokazu slajdów. Zdjęcia mogliśmy pokazać w dużym formacie i pięknie wydrukowane dzięki pracownikom firmy OCE, którzy zaoferowali nam ich nieodpłatne wydrukowanie. Zaprzyjaźniony grafik zaprojektował zaproszenia i plakaty i… już byliśmy gotowi do realizacji  Udało się w tajemnicy zaprosić rodzinę i przyjaciół Oli, a nieoceniona pani Katarzyna dowiozła naszą Marzycielkę na miejsce, pod pretekstem zrobienia kilku zdjęć. Tak jak prosiliśmy, Ola trochę się spóźniła i dzięki temu, kiedy weszła do Galerii, zgromadzeni przywitali ją wielkimi brawami, a ona sama chyba ciągle nie mogła uwierzyć w to, co widzi… Po przywitaniu wszystkich zgromadzonych gości, nadszedł najważniejszy moment – realizację marzenia. Przedstawicielka T-Mobile, pani Marlena Czaplak, opowiedziała Oli o wspaniałej akcji zorganizowanej przez jej firmę i o tym, jak bardzo się cieszy, że właśnie w tej chwili może wręczyć Marzycielce wymarzony sprzęt… a trzeba przyznać, że paczek było wiele  Obiektywy, zasilacze, filtry, statyw, torba, karta, no i wreszcie… sam piękny aparat. Cały ten sprzęt zgromadzili dla nas bardzo uczynni pracownicy sklepu Saturn! Ola była bardzo zaskoczona i jak przyznała, zabrakło jej słów… chociaż bardzo rzadko jej się to zdarza! Wernisaż trwał nadal, Ola odbierała gratulacje, goście podziwiali jej fotografie i częstowali się pysznościami przygotowanymi przez wspaniały zespół cateringowy Fundacji Mam Marzenie , a my cieszyliśmy się, że udało się spełnić kolejne marzenie, a nawet dwa ;) Nasza Marzycielka napisała potem: „Chyba dopiero za kilka dni do mnie dojdzie, co się stało.. :) Wczorajszy wieczór należał do jednego z najlepszych w tym roku, jak i chyba w całym moim życiu :) Wielkim zaskoczeniem dla mnie było zorganizowanie wystawy moich zdjęć w tak świetnym miejscu jakim jest ZPAF. Można powiedzieć, że zostały spełnione moje dwa marzenia na raz :)” Marzenie mogło się spełnić w taki wspaniały sposób dzięki T-Mobile, panu Andrzejowi Zygmuntowiczowi oraz firmie OCE, a także dzięki uprzejmości Związku Polskich Artystów Fotografików oraz nieocenionej pomocy wielu niesamowitych ludzi o wielkich sercach i głowach pełnych pomysłów. DZIĘKUJEMY!!!