Marysia jest niezwykle spokojną i sympatyczną dziewczynką. Jadąc na spotkanie z nią zabieramy ze sobą drobne podarunki - album na fotografie z podróży oraz książkę. Wybór prezentu okazuje się strzałem w dziesiątkę, gdyż akcja książki rozgrywa się w Paryżu, który Marysia pragnie zobaczyć. A album fotograficzny z pewnością wkrótce zapełnią kolorowe zdjęcia z bajecznego miasta zakochanych, gdyż największym marzeniem Marysi jest właśnie wyjazd do stolicy Francji. Dziewczynka chciałaby wspiąć się na sam szczyt wieży Eiffla, spacerować uliczkami Paryża, a przede wszystkim spotkać w tym mieście wielu zakochanych.

Relacja i fotografie: Basia

O tym, że warto mieć marzenia i wierzyć, że kiedyś się one spełnią dowiedziała się nasza marzycielka Marysia, której marzenie już 31 maja zaczęło stawać się rzeczywistością. Marzeniem dziewczynki było polecieć do Paryża i po prostu zakochać się w tym pięknym mieście. Wyjatkowa atmosfera, cudowne budowle stolicy Francji i wspaniali ludzie polonii francuskiej w Paryżu przyczynili się do tego aby na pytanie: „Marysiu, czy spełniło się Twoje największe marzenie? dziewczynka odpowiedziała : „TAK”.

Marysia zobaczyła miedzy innymi: Luwr, Wersal i ogrody pałacowe, Kaplicę Niepokalanie Poczętej na Rue de Bac, Katedrę  Notre-Dame, Łuk Triumfalny, Bazylikę Sacre-Coeur, Operę Gamies, a także wyjechała na ostatni poziom wieży Eiffla, przepłynęła statkiem po Sekwanie, uczestniczyła w pikniku polonii francuskiej z okazji Dnia Dziecka oraz w ostatnim dniu spotkała się z Myszką Miki, od której dostała autograf, spędzając tym samym niezapomniany dzień w Disneylandzie, bawiąc się i korzystając z wszelkich, nawet tych szczególnie ekstremalnych atrakcji.

Gdyby nie pomoc wielu ludzi marzenie Marysi nie mogłoby się spełnić. Dlatego z całego serca chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji jej marzenia.

Szczególne podziękowania kierujemy do:

-Firmy Eu4Ya

-organizatorów koncertu charytatywnego Eweliny Lisowskiej w rzeszowskiej "Wytwórni"

-Parafii Miłosierdzia Bożego w Paryżu

-Stowarzyszenia Rodzin Polskich-VITA

-Pani Lilianny Poleszko wraz z Rodziną

-Państwa Janiny i Tadeusza Myćko

-Pani Katarzyny Dolewskiej

-Państwa Krzysztofa i Elżbiety Popłońskich

Gdyby nie Państwo, marzenie Marysi nie spełniłoby się, dlatego jeszcze raz bardzo serdecznie dziękujemy, za dobroć jaką nas Państwo obdarowali.

Relacja: Magdalena Ciołek