Początek tygodnia zaczął się dla nas od poznania marzenia 4-letniego Artura. Na początku chłopiec był nieśmiały, jednak z biegiem czasu i poprzez wspólną zabawę zaczęliśmy przełamywać lody. Artur najpewniej czuł się w towarzystwie taty, który pomógł nam nawiązać z chłopcem kontakt. W ramach prezentu powitalnego podarowaliśmy mu grę logiczną, w której głównym zadaniem było wyprowadzenia autka z garażu. Ta zabawa na pewno przez długi okres czasu umili Marzycielowi pobyt w szpitalu. Marzenie Artura również związane jest z pobytem w szpitalu, chciałby on otrzymać laptopa, który pozwoli mu na umilenie czasu spędzonego w szpitalu m.in. na grach komputerowych oraz na oglądaniu bajek i zdjęć. Marzyciel początkowo nie chciał zrobić sobie zdjęcia, jednak gdy pożegnaliśmy się, zawołał nas ponownie i mogliśmy zrobić piękne zdjęcia.

Serdecznie dziękujemy Panu Dawidowi Kostempskiemu za spełnienie marzenia Artura.

 Relacja za spełnienia marzenia na portalu naszemiasto.pl