Na pierwsze spotkanie z Szymkiem pojechaliśmy do szpitala, gdzie poznaliśmy również jego rodziców. Szymek był bardzo zadowolony i cały czas się uśmiechał. Zaprezentował nam swoją pokaźną kolekcję robotów Transformersów, które są zecydowanie jego pasją. Przez całą nasza wizytę bawiliśmy sie z nim i próbowaliśmy dowiedzieć, jakie jest jego największe marzenie. Przywieźliśmy mu także nowego Transformersa, od którego nie mógł się oderwać, taki był nim zachwycony.

Tydzień później odwiedziliśmy Szymka w jego domu. Jak za pierwszym razem był pogodny i cały czas uśmiechnięty. Do drugiej rozmowy byliśmy już bardziej przygotowani. Pokazaliśmy Szymkowi różne rysunki, mające mu pomoc w powiedzeniu nam, o czy marzy. Obejrzał z nami również dwa filmiki. Jeden pokazywał dzieci jeżdżące elektrycznym autkiem. Na drugim chłopiec mógł zobaczyć, jak napędzany na pilota samochód zamienia się w 40-centymetrowego Transformersa. Chłopiec nie mógł się od filmiku oderwać i już wiedzieliśmy, że to jego marzenie. Szymonek powiedział, że bardzo chciałby takiego mieć i spytał, kiedy mógłby go dostać.

Mamy nadzieję, że jego marzenie spełni się jeszcze przed Gwiazdką.

wkrótce