Moim marzeniem jest:

Telefon Sony Xperia Z

Adam, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2013-03-23

 

Pewnej słonecznej, choć wciąż mroźnej soboty wraz z Agnieszką wybrałyśmy się do szpitala, by poznać naszego nowego Marzyciela. Gdy weszłyśmy do sali zobaczyłyśmy uśmiechniętego i pewnego siebie chłopaka. Okazało się, że chłopiec ma na imię Adam. Przed spotkaniem udało nam się dowiedzieć, że Marzyciel od pewnego czasu sadzi kwiaty, a ponadto  uwielbia gotować i piec różne ciasta. Adam otrzymał od nas dwie książki kucharskie. Pierwsza zawierała w sobie mnóstwo przepisów na różne dania, druga natomiast pełna była przepisów na słodkie ciasta. Adam wyraźnie się ucieszył i zastanawiał się które danie przyrządzi. Wspólnie czytaliśmy pomysłowe przepisy, przez co zrobiliśmy się głodni.  Od pierwszych minut spotkania mieliśmy mnóstwo tematów do rozmów. Okazało się, że Adam to chłopak pełen pasji. Ma mnóstwo zainteresowań i jest bardzo kreatywny. Ponadto chłopiec jest niesamowicie pogodny i uśmiechnięty. Przez całe spotkanie dużo się śmialiśmy i żartowaliśmy. Wiedząc o tym, że Adam ma mnóstwo różnych pasji nie miałyśmy pojęcia co może być jego marzeniem. Okazało się, że jest nim otrzymanie ogromnego helikopteru na pilota. Chłopiec podał nam jeszcze kilka szczegółowych informacji jaki powinien być owy sprzęt. Marzenie okazało się być bardzo ciekawe i utwierdziło nas w przekonaniu, że chłopiec interesuje się naprawdę wieloma rzeczami. Nasze spotkanie dobiegało końca, a mimo to, tematy do rozmów nie mogły się wyczerpać.  Jednak po pewnym czasie musieliśmy się pożegnać. Z uśmiechem na twarzy opuściłyśmy szpitalną salę, mając nadzieję, że znów niedługo się zobaczymy.

 

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego marzenia, skontaktuj się z koordynatorem oddziału: natalia.kulig@mammarzenie.org

 

Relacja: Ania B.

spotkanie

2013-11-13

Rano razem z Kamilą ponowienie spotkałyśmy się z Adamem. Okazało się, że jego marzenie dotyczące zdalnie sterowanego helikoptera nie jest możliwe do spełnienia, więc poprosiłyśmy Adasia aby raz jeszcze zastanowił się co naprawdę by go uszczęśliwiło i o czym marzy. Na drugim spotkaniu wszyscy czuliśmy się już bardzo swobodnie więc nie obyło się bez wielu żartów, ponieważ Adam jest bardzo pogodnym i radosnym chłopcem. Nasz Marzyciel zdradził nam, że nie jest zadowolony ze swojego telefonu komórkowego i chciałby mieć nowy, z wieloma funkcjami, dzięki czemu mógłby go nie tylko używać do dzwonienia, ale również do zabawy. Chłopiec miał już wybrany konkretny model i powiedział, że najbardziej chciałby dostać telefon Sony Xperia Z.

spełnienie marzenia

2014-02-27

Podczas spełnienia marzeń naszych kochanych Marzycieli towarzyszą nam niesamowite emocje. Radość przeplata się  ze wzruszeniem. Marzyciel nie może się doczekać tego spotkania, ale i my też czekamy na nie z wytęsknieniem.

Tak było i tym razem. W czwartkowe popołudnie razem z Agą udałyśmy się do Wąwolnicy, gdzie mieszka nasz Marzyciel Adam. Z mamą chłopca i przedstawicielem firmy MetLife Amplico, która zasponsorowała marzenie chłopca spotkaliśmy się na rynku w Wąwolnicy, aby razem przywitać się i wręczyć marzenie Adamowi.

Zanim jednak przystąpiliśmy do najważniejszego, razem z Agą musiałyśmy się udać z wielkim worem do jednego z pokoi. Adama i jego brata Jaśka bardzo ciekawiło co jest w tym worku. Właśnie dzisiaj miało się spełnić nie tylko marzenie Adama, ale i Agi, która miała dzisiaj wystąpić w roli maskotki firmowej jaką jest piesek Snoopy. Nie było łatwe nałożenie stroju, ale na szczęście z pomocą przyszła mama Adama i we trojkę dałyśmy sobie jakoś radę. Było przy tym wiele radości, ale i stresu jak wypadnie Aga w roli swojego życia

No i nadszedł ten moment. Razem z pieskiem Snoopy weszłyśmy do salonu, aby razem z Panem Jackiem wręczyć Adamowi wymarzony telefon oraz upominki i gadżety z frmy MetLife Amplico, które przywiózł ze sobą pan Jacek. Na twarzy Adama malował się wielki uśmiech i szczęście. Jeszcze oczywiście wręczenie dyplomów dla Adama i Pana Jacka, krótka sesja zdjęciowa i mogliśmy razem wszyscy świętować spełnienie marzenia Adama.

Ale najpierw musieliśmy poszukać Agi bo w tym całym zamieszaniu i radości nie zauważyliśmy, że zamiast naszej wolontariuszki przyszedł wielki piesek Snoopy.

Przy kawce i smakołykach, które przygotowała dla nas mama, razem z całą rodziną i i panem Jackiem mogliśmy porozmawiać, a Adam w tym czasie rozpakował swój prezent aby go wypróbować.

Niestety czas szybko minął, a za oknem zrobiło się ciemno, dlatego też musieliśmy się pożegnać. Obiecałyśmy jednak, że może niedługo znowu się spotkamy aby poznać konie Adasia.

 

W imieniu fundacji jak i Adasia dziękujemy firmie MetLife Amplico za pomoc w realizacji marzenia chłopca

 

Relacja Ewa S.