Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2014-01-19
W niedzielne, styczniowe i dosyć mroźne popołudnie wybrałyśmy się do podwarszawskiej miejscowości na spotkanie z nową Marzycielką, Kasią. Kasia to przesympatyczna, uśmiechnięta nastolatka, która na początku spotkania była trochę onieśmielona naszą wizytą, ale również jak się dowiedziałyśmy, z radością jej oczekiwała od kilku dni. Kiedy wręczyłyśmy Kasi mały podarunek, lodołamacz, a były nim białe duże słuchawki, nasza Marzycielka w pierwszej chwili zaniemówiła z radości. To był bowiem strzał w dziesiątkę, okazało się że słuchawki, które dotychczas Kasia miała, popsuły się, a w dodatku ten śnieżny kolor nowych, jest po prostu idealny. Teraz będzie mogła słuchać ulubionej muzyki gdzie tylko będzie chciała.
Spotkanie przebiegło w bardzo miłej i ciepłej rodzinnej atmosferze. Poznałyśmy rodziców i siostrę Kasi oraz mniejszych członków rodziny, psa i kota. W rozmowie z Kasią okazało się, że dziewczynka kocha zwierzęta. W przyszłości chciałaby zostać weterynarzem, by móc leczyć chore zwierzaki. Kasia w wolnych chwilach bardzo lubi słuchać muzyki i jest fanką gry The Sims. Nasza Marzycielka pasjonuje się również sportem. Kiedy nam wymieniała kolejne dyscypliny sportowe, którymi się interesuje, np. siatkówka, koszykówka, jazda na łyżwach, rowerze, promieniały jej oczy, uśmiech na jej twarzy był coraz większy. Ze względu na chorobę nie ma jednak możliwości w pełni aktywnie realizować swoich pasji sportowych. W trakcie spotkania zauważyłyśmy, że dziewczynka ma w sobie dużo sportowej determinacji i siły, która nie pozwala jej poddać się chorobie.
Kasia, kiedy zapytałyśmy się jakie jest jej marzenie odpowiedziała nam, że bardzo by chciała mieć Konsolę Xbox 360 Kinect z telewizorem. Jakiś czas temu miała okazje spróbować gry na takiej konsoli video. Zabawa ta sprawiła jej ogromną przyjemność. Dlatego też, mając taki pełen sprzęt w domu mogłaby na co dzień, bez względu na pogodę za oknem spędzić czas ucząc się nowych kroków tanecznych w takt najnowszych przebojów muzycznych albo zagrać z rodziną w kręgle. Ponadto, ten rodzaj aktywnej zabawy dodałaby Kasi humoru, jak również pomógłby poprawić jej kondycję, dodać siły i energii na każdy dzień.
„Zarażone” pozytywną energią od Kasi bierzemy się do działania, zrealizowania marzenia naszej Marzycielki
spełnienie marzenia
2014-02-09
W niedzielne, zimowe i słoneczne popołudnie wybraliśmy się do naszej Marzycielki Kasi, by spełnić jej wspaniałe marzenie.
Gdy przyjechaliśmy do jej domu, nasza Marzycielka została już wcześniej wydelegowana na wycieczkę do Warszawy. W domu Kasi czekała na nas Kasi siostra i chrzestna. Jako amatorzy w sprawach technicznych, wzięliśmy się za rozpakowywanie i montowanie sprzętu, co wcale nie było takie proste. Jak się okazało Xbox nie chciał działać do góry „nogami”, a wszystkie wtyczki jednak były do czegoś potrzebne ;)
Po wielkich trudach udało nam się! Zarówno Xbox jak i telewizor działały.
Sprzęt zmontowaliśmy w ostatniej chwili, przed samym przyjazdem Kasi. Kasia oczywiście się nas nie spodziewała, cała Jej rodzina była zaangażowana ten nasz niecny plan, a Marzycielka niczego się nie domyśliła ;) Niespodzianka się udała!
-Uwaga, IDZIE Kasia!
Kasia stanęła w progu i nie mogąc wyjść z szoku nie wiedziała co powiedzieć. Przez chwile stała jak wmurowana w podłogę. Wreszcie zrobiła krok do swojego pokoju, żeby przekonać się, ze to wcale nie jest piękny sen, tylko rzeczywistość. Oczywiście nie zabrakło na twarzy Kasi łez szczęścia Jej reakcja nie pozostawiła nam żadnych wątpliwości, ze to było jej prawdziwe MARZENIE- Xbox, telewizor i gra „Just dance 2014”!
Przyszła chwila dla paparazzi i mały poczęstunek- tort z okazji spełnienia marzenia.
Ależ oczywiście trzeba było równiez wypróbować nowy sprzęt!
Graliśmy w gry sportowe- siatkówka, boks, lekkoatletyka, kregle, tenis.
Powiem szczerze, że nie łatwo było dorównać Kasi. Kasia okazała się świetnym pięściarzem i pokonała naszego Kamila, ale jak to Kamil powiedział, nie obciach przegrać z takim przeciwnikiem.
Kasia okazała się również świetna w lekkoatletyce i kręglach- my wymiękalismy!
Nasze wariacje przy konsoli przeplataliśmy oglądaniem skoków narciarskich naszego skoczka Kamila Stocha, którego również naśladowaliśmy w czasie gry.
Czas na zmianę płyty- Just Dance 2014, Nasza Marzycielka Kasia z Wolontariuszką również Kasią, świetnie „wymiatały” na parkiecie. Trzeba przyznać, że Kasia jednak nie miała sobie równych w tańcu (ale która? to już pytanie do naszych Kaś!)
W tak wspaniałej atmosferze i przy takiej zabawie ciężko było się pożegnać.
To był wspaniały dzień wypełniony po brzegi radością!
Kochana Kasiu- dziękujemy Ci za tak wspaniałe marzenie, oraz za to że mogliśmy pomóc Ci je spełnić!
Nigdy nie przestawaj marzyć!