Basia, Daria i Marek wybrali się do pięknego Koronowa (polecamy na weekend wszystkim z kujawsko-pomorskiego) poznać marzenie Kuby. Mama marzyciela telefonicznie pomogła nam dotrzeć do miejsca i tak oto poznaliśmy Kubę: chłopaka o niezwykłej inteligencji i samozaparciu.
Tym razem nie wykazaliśmy się kreatywnością w kwestii 'lodołamacza' - od mamy Kuby usłyszeliśmy, że uwielbia piłkę nożną i taką też piłkę od nas dostał.
Jak się możecie spodziewać marzenia Kuby były ściśle zwiazane z piłką nożną: zostać trenerem i spotkać się z reprezentacją Polski.
Jednak jako bardzo ambitny i obrotny chłopak planuje spełnić powyższe na własną rękę w przyszłości, Kuba zdecydował, ze ogromnym ułatwieniem i 'unormalnieniem' życia podczas leczenia będzie laptop.

Na spełnienie marzenia Kuby wybraliśmy się wczesnym popołudniem w sobotę, 8 listopada. Zabraliśmy wszystkie potrzebne dokumenty, aparat, a przede wszystkim laptopa, o którym marzył Kuba. Po niedługiej podróży, do położonego o 30 kilometrów Koronowa, odnaleźliśmy miejsce zamieszkania chłopca i zapukaliśmy. Przywitała nas babcia Marzyciela, a zaraz po niej pojawił się Kuba. Zapytaliśmy się, czy pamięta, o czym rozmawiał z wolontariuszami w czasie poprzedniego spotkania i dostaliśmy odpowiedź, że zamarzył o laptopie. W tym momencie wręczyliśmy Kubie nasz prezent, który udało nam się nabyć dzięki pomocy RBS Bank, i od razu zabraliśmy się do rozpakowywania go. Wszystko poszło gładko, bez problemów. Wręczyliśmy Dyplom Spełnionego Marzenia, aby Kuba pamiętał o tej wyjątkowej chwili i żeby zawsze pamiętał, że marzenia się spełniają!

Mamy nadzieję, że przekazany przez nas sprzęt posłuży Kubie w trakcie nauki, ale również jako narzędzie do rozrywki – zapewne do lubianej przez chłopca Gry Fifa :).

Życzymy Tobie Kubo dużo zdrowia i zadowolenia z komputera :)! Obu służył Ci jak najdłużej!

Bardzo dziękujemy RBS Bank za pomoc w spełnieniu marzenia Kuby!