Moim marzeniem jest:

Spotkanie z Violettą podczas koncertu w Polsce

Ola, 11 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-02-14

Poznajcie Olę - naszą nową Marzycielkę. Ola ma 10 lat i głowę pełną marzeń. Jej wyobraźnia nie zna granic, a marzenie jest naprawdę wyjątkowe. Ale o tym później, najpierw pozwólcie, że lepiej przedstawię Wam naszą bohaterkę.

Olę odwiedziliśmy w rodzinnym domu w sobotnie ciepłe popołudnie. Czekała na nas wraz z rodzeństwem - starszą siostrą i dwójką młodszych braci oraz rodzicami. Rozpoczęliśmy od rozpakowania lodołamacza - upominku na przełamanie lodów, choć żadne przełamywanie lodów nie było w tym przypadku konieczne. Od pierwszych chwil naszego spotkania było jasne, że Ola nas polubiła i że na pewno zdradzi nam swoje największe marzenie. Zaczęliśmy od wspólnego układania puzzli, w które każdy się zaangażował - na obrazku była bowiem ulubiona bohaterka Oli - gwiazda znanego serialu młodzieżowego, Violetta. W trakcie wspólnej zabawy dziewczynka opowiadała nam o swoich zainteresowaniach, o szkole i przyjaciółkach. Marzycielka ma na
swoim koncie bardzo dużo różnych sukcesów sportowych - gra w siatkówkę i bardzo szybko biega, szybciej nawet od chłopców ze starszych klas. Na zawodach zdobyła już kilka medali - złotych oczywiście. Ola uwielbia także tańczyć - chodzi na zajęcia baletu, a także pięknie śpiewa. Mieliśmy zaszczyt usłyszeć fragment piosenki w jej wykonaniu - Ola zaśpiewała nam piosenkę - oczywiście Violetty. I to po hiszpańsku! Opowiedziała nam także, że uwielbia się przebierać, malować, czesać, jednym słowem zachowywać się jak prawdziwa gwiazda.

Znając już nieco lepiej naszą podopieczną postanowiliśmy przejść do tematu marzeń. Ola wyraźnie ucieszona od razu powiedziała, że jej marzenie będzie związane z Violettą. Ani trochę nas to nie zdziwiło. Głowiliśmy się jednak na co ostatecznie zdecyduje się dziewczynka. Czy będzie to pokój w stylu Violetty? Czy może Ola przez jeden dzień będzie Violettą i będzie występować na scenie? A może jednak wybierze się na koncert swojej idolki? Tak! To właśnie jest marzeniem Oleńki. Koncert, śpiewanie piosenek Violetty tuż pod sceną, a po koncercie obowiązkowe spotkanie z gwiazdą. A po co? "Żeby ją uściskać i zrobić sobie zdjęcie na fejsa" - to słowa naszej Marzycielki. W spełnieniu największego marzenia koniecznie muszą towarzyszyć dziewczynce mama oraz starsza siostra. Ola chciałaby także zdobyć autograf gwiazdy, ale nie tylko dla siebie, także dla wszystkich swoich przyjaciółek ze szkoły, z którymi dziewczynka dzieli swoje hobby. A może uda się Oli zaśpiewać przed Violettą i tym samym pokazać piosenkarce jak bardzo ceni jej talent? Na samą myśl o tym wydarzeniu w oczach Oli pojawił się błysk, a z ust wydobyły się okrzyki radości i niedowierzania, że takie spotkanie naprawdę mogłoby się odbyć.

Gdy marzenie Oli zostało już zapisane i zatwierdzone podpisami - zarówno Oli jak i rodziców, nadszedł czas na ciąg dalszy wspólnych zabaw oraz na sesję zdjęciową ze wszystkimi gadżetami z Violettą zgromadzonymi do tej pory przez Olę. Byliśmy pod wrażeniem tego zbioru - puzzle, plecak, lalka, zeszyty, skarbonka, słuchawki, plakaty, pudełeczka, szkatułki, teczki, pocztówki, pamiętniki - wszystko to świadczy o tym, że Oleńka to prawdziwa fanka tej piosenkarki, a jej marzenie, które nam zdradziła, jest tym największym, najbardziej upragnionym. Do wspólnej zabawy i sesji zdjęciowej włączyli się bracia Marzycielki, którzy dosłownie zawładnęli Sebastianem. Wspólnym wygłupom i harcom nie byłoby końca, gdyby nie fakt, że musieliśmy ruszyć w drogę powrotną do Warszawy.

Olu - dziękujemy Ci, że zaprosiłaś nas do swojego świata marzeń, mamy nadzieję, że nie zawiedziemy Cię i Twoje marzenie wkrótce się spełni.

Koncerty Violetty odbędą się w sierpniu w Warszawie i Krakowie. Z Waszą pomocą na pewno uda nam się sprawić, że Ola spełni swoje piękne dziecięce marzenie płynące prosto z jej serduszka, a na jej twarzy pojawi się uśmiech jeszcze większy od tego, który widzicie na zdjęciach.

spełnienie marzenia

2015-08-22

Kilka miesięcy oczekiwania, oglądanie powtórek ulubionego serialu, wybieranie stroju na koncert... W końcu nadszedł wielki dzień Oli! Marzycielka już od rana nas wypatrywała - w końcu nie co dzień spełnia się największe marzenie. Ubrana w bluzkę z Violettą nie mogła doczekać się, kiedy zobaczy na żywo gwiazdę, która codziennie gości w jej domu na ekranie telewizora.

Przed koncertem spotkałyśmy się z innymi dziewczynkami, które tak jak Ola są wielkimi fankami Violetty, Kasią i Malwinką i wspólnie z nimi przekroczyłyśmy bramy Stadionu Narodowego, by już za chwile zająć miejsca, z bardzo dobrym widokiem na scenę. Już na Stadionie spotkałyśmy się z kolejnymi Marzycielkami - Sylwią i Zuzią. W napięciu oczekiwaliśmy aż zgasną światła i idolka tysiąca dziewczynek wyjdzie na scenę. Punktualnie o 19 rozpoczęło się istne szaleństwo. Wszystkie małe fanki, a wśród nich nasza Ola, krzyczały, skandowały imię swojej ulubionej gwiazdy oraz podziwiały jej kolejne kreacje. Ola miała tak dobre miejsce, że mogła nawet dostrzec, że Leonowi w trakcie tańca rozwiązała się sznurówka! Podczas półtoragodzinnego koncertu Violetta zaśpiewała kilka piosenek z każdego sezonu serialu oraz utwór znany z bajki "Kraina Lodu" - Libre Soy. Nasza Marzycielka znała tekst każdej z nich i śpiewała razem ze swoimi ulubionymi bohaterami.  Znała nawet kroki wszystkich układów choreograficznych, które wykonywali tancerze! Nie było wątpliwości, że koncert ulubionej gwiazdy był dla Oli niezwykłym przeżyciem.