Moim marzeniem jest:

Szary komputer do gier

Wiktor, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-02-26

Słonecznego dnia wybrałyśmy się z Mają poznać marzenie naszego nowego Marzyciela. Kiedy weszłyśmy Wiktor był zajęty grą. Na początku niechętnie z nami rozmawiał, nawet lodołamacz go nie namówił. Zaczęłyśmy się więc dopytywać w co tak zawzięcie gra i to był strzał w dziesiątkę. Chłopiec odłożył słuchawki i zaczął nam opowiadać o grach. Pół godziny zajęła nam rozmowa o tym cyfrowym świecie, postaciach i zawodach. Dało się wyraźnie odczuć, że Wiktor uwielbia gry, znał ich bardzo, bardzo dużo i podobno we wszystko wygrywa;)

W końcu nadszedł czas na pytanie o największe marzenie. 7latek nie zastanawiał się długo, jest to szary komputer do gier. Wtedy już będzie mógł grać w większą ilość gier, ale także jak sam powiedział, będzie oglądał bajki.

Jesteśmy przekonani, że taki komputer umożliwi Wiktorowi wypróbowanie większej ilości gier. Mamy nadzieję, że jak najszybciej uda nam się spełnić to marzenie!

spełnienie marzenia

2015-12-29

Droga pokryta była śniegiem. W tak pięknej i cudownie zimowej atmosferze jechaliśmy w drogę do Chojnic. Miejscowości w której mieszka Wiktor. Powitała nas siostra Wiktora wraz z ich pieskiem – Tosią. Zaczęliśmy wypakowywać upragniony komputer chłopca. Pomógł nam jego brat ponieważ mieliśmy bardzo wiele pudeł i pudełek. W domu przywitała nas uśmiechnięta i radosna rodzina Wiktora. Od razu zaczęliśmy rozpakowywać wszystkie przywiezione sprzęty. Mysz, klawiatura, głośniki oraz wielki monitor o którym marzył chłopczyk. Poczęliśmy rozmawiać z całą rodziną. Był to niezwykły dzień, który udzielał się nie tylko nam ale wszystkim dokoła. Bardzo miło spędziło nam  się czas z rodziną Wiktora. Mamy nadzieje, iż komputer ten będzie służył chłopcu na lata, iż odnajdzie dzięki niemu swoje pasje i zainteresowania, może zostanie informatykiem, a może strażakiem. Dzieci są bardzo zmienne ale to prawidłowo gdyż poszukują swojej życiowej drogi. Oby dzięki spełnionemu marzeniu Wiktor odnalazł swoją drogę i zawsze potrafił spełniać swoje marzenia. Kochany Wiktorze nigdy nie przestawaj marzyć! Z takim cudownym nastrojem i energią niestety musieliśmy opuścić rodzinne strony chłopca. Miejmy nadzieje, iż kiedyś jeszcze spotkamy się z niezwykle radosną rodziną Wiktora.