Moim marzeniem jest:

Spotkanie z Neymarem

Michał, 14 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2015-07-31

W piątkowe popołudnie przyszedł czas, aby poznać naszego nowego Marzyciela. Wyposażone w „lodołamacz” nieśmiało zapukałyśmy do szpitalnej sali. Okazało się, że o żadnym przełamywaniu lodów nie było tu mowy, bo Michał to niesamowicie otwarty i bardzo pozytywnie nastawiony do świata nastolatek. Od razu ochoczo odłożył laptopa i przystąpił do ożywionej rozmowy z naszymi wolontariuszkami. Do pogawędki przyłączył się także przesympatyczny tata chłopca, który zdradził nam kilka sekretów. Dowiedziałyśmy się, że nasz „lodołamacz” w postaci książek sportowych być może przekona Michała do czytania, bo nie jest to jego ulubione zajęcie, a o oceny z języka polskiego trzeba przecież dbać. Nasz Marzyciel przyznał, że zdecydowanie woli przedmioty ścisłe, a swoją przyszłość wiąże z informatyką lub grafiką komputerową, o której sporo rozmawia ze swoim starszym bratem i chciałby pójść w jego ślady. Michał opowiadał nam zabawne historie ze swojego podwórka, a śmiechom nie było końca szczególnie, kiedy pojawił się temat droczenia się z młodszą siostrą. Zdecydowanie stwierdzamy, że Michał jest bardzo pomysłowy i wie jak sobie radzić w życiu :) Prawdziwą pasją Marzyciela jest sport. Kiedy przebywa w szpitalu jest to sport pod postacią gier komputerowych czy śledzenia historii swoich ulubionych piłkarzy, w temacie których uzupełnił i naszą wiedzę, ale tak naprawdę chłopiec nie może się już doczekać kiedy wróci do domu i rozegra z kolegami prawdziwy mecz piłki nożnej. Zapytany o swoje największe marzenie odpowiedział, że bardzo chciałby spotkać piłkarza FC Barcelony – Neymara, a swoją wypowiedź zakończył szerokim uśmiechem.

 

Nie pozostaje nam zatem nic innego jak zrobić wszystko, żeby umówić chłopaków na to wyjątkowe spotkanie, a z Państwa nieocenioną pomocą będzie to na pewno możliwe!

spełnienie marzenia

2016-08-21

To był weekend pełen wrażeń. W ostatnim czasie spełniło się kolejne marzenie, a nawet trzy, bo aż tylu Marzycieli – Michał z naszego wrocławskiego Oddziału Fundacji, a także Mateusz oraz Klaudiusz, wyruszyło w podróż do Barcelony by spotkać się ze swoimi idolami.

Pierwszego dnia dotarliśmy do Hiszpanii na tyle wcześnie by odrobinę pozwiedzać. Jednogłośnie ustaliliśmy kierunek – Sagrada Familia, zapierająca dech w piersiach bazylika zaprojektowana przez Antonio Gaudiego. Kolejnego dnia, z samego rana udaliśmy się na dalsze zwiedzanie. Udało nam się zobaczyć piękny Plac Espanya, Magiczne Fontanny, zjawiskowy gmach Muzeum Sztuki Katalonii oraz Starożytny Teatr Grecki. W końcu dotarliśmy także nad zachwycające Morze Śródziemne. Radość chłopców nie miała końca podczas zabawy w wodzie. Następnie udaliśmy się na obiad. Mieliśmy ochotę posmakować lokalnej kuchni, więc zdecydowaliśmy się na paellę. Niektórzy spróbowali nawet takich rarytasów jak krewetki, małże czy ośmiornice.

W końcu przyszedł czas na główną atrakcję wyjazdu. Pod stadionem Camp Nou znaleźliśmy się na długo przed rozpoczęciem meczu, a już gromadziły się tu tłumy kibiców. Nasi Marzyciele przeszli dookoła stadionu w poszukiwaniu pamiątek. Cała trójka jednogłośnie zdecydowała się na koszulki z herbem ulubionej drużyny. Potem udaliśmy się po wejściówki i upominki od FC Barcelony, by w końcu skierować się na długo wyczekiwane spotkanie z piłkarzami. Chłopcy odziani w t-shirty i czapki w drużynowych barwach, udali się na zdjęcia. Każdy z Marzycieli miał indywidualne zdjęcie ze słynnym stadionem Camp Nou w tle oraz grupową fotografię z takimi sławami jak Messi, Pique czy Suarez. Potem przyszedł czas na mecz. Tak jak zwyciężyła siła marzeń, tak i sukces odniosła ulubiona drużyna naszych Marzycieli!

Kochani Mateuszu, Michale i Klaudiuszu. Spełnienie tak wyjątkowego marzenia było dla nas ogromną radością. Cieszymy się, że mogliśmy sprawić, że na Waszych twarzach mógł zagościć uśmiech. Pamiętajcie, nigdy nie przestawajcie marzyć!