Moim marzeniem jest:

Zostać aktorką i zagrać w filmie z Olgą Bołądź.

Aleksandra, 14 lat

Kategoria: być

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2016-01-09

W mroźne czwartkowe popołudnie udałyśmy się na spotkanie z naszą nową marzycielką Olą. Jeszcze nie zdążyłyśmy wejść do budynku, kiedy przez okno zaczął nam machać jej młodszy brat. Wiedziałyśmy od razu, że jesteśmy pod dobrym adresem.

W progu przywitała nas uśmiechnięta trzynastolatka ze swoją rodzinką. Była ona nieco nieśmiała i skromna. Obdarowała nas ślicznym prezencikiem, który wcześniej sama przygotowała. Były to malutkie papierowe torebki, w których znajdowały się urocze, kolorowe motylki przygotowane ze specjalnych koralików. Kiedy usiadłyśmy do stołu Ola zaczęła opowiadać o swoich zainteresowaniach, ma ich naprawdę dużo, jednym z nich, jak się same przekonałyśmy, są prace techniczne. Stół ozdobiony był pięknymi kwiatami, nie pachnącymi i prawdziwymi, ale pięknymi zrobionymi własnoręcznie przez naszą bohaterkę. Ponadto na stole czekały na nas pyszne babeczki, również przygotowane przez Olę.

Kiedy już mogłyśmy swobodnie rozmawiać (już po zjedzeniu tych odjazdowych babeczek, bo trudno się rozmawia z pełną buzia, a trudno było się od nich oderwać) czekałyśmy aż Ola opowie nam o swoich marzeniach.

Nasza marzycielka jest fanką polskiej aktorki Olgi Bołądź. Nawet niedawno była możliwość spotkania się Oli z aktorką, gdy była ona w Klinice w Szczecinie, gdzie czytała dzieciom opowiadanie. Jednak potrzeba powrotu do domu była silniejsza, Ola tego dnia jechała do domu dlatego się nie spotkały, choć nasza bohaterka była przygotowana na to spotkanie, gdyż uszyła specjalnie dla swojej idolki maskotkę Małego Księcia. Mimo wszystko wiemy, że maskotka dotarła do Olgi Bołądź.

A wracając do marzeń, to jedno z nich związane jest właśnie z tą aktorką. Ola chciałaby zagrać w filmie razem ze swoją ulubioną aktorką.

Jak każde dziecko Ola ma również marzenia jak inne dzieci i wie, że są  one nierealne. To miedzy innymi lot w kosmos.

 

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z: 

Małgorzata Dąbrowska telefon: 606-113-615

adres e-mail: malgorzata.dabrowska@mammarzenie.org

spełnienie marzenia

2016-08-20

Spełnienie marzenia część 1

"O tym, że moje marzenie się spełni dowiedziałam się podczas pobytu na kolonii. Zadzwoniła do mnie moja mama z informacją, że dostała telefon od Gosi z fundacji "Mam Marzenie, że 23 sierpnia w Lublinie będą kręcone zdjęcia do filmu, w którym główną rolę gra Olga Bołądź. Ponieważ 22 sierpnia miałam wyjeżdżać z Zakopanego do domu, moja mama przyjechała po mnie do Krakowa gdzie przesiadaliśmy się z moją kolonią do pociągu do Koszalina i odebrała mnie z dworca razem z Panią z krakowskiego oddziału Fundacji. Wszyscy moi rówieśnicy musieli jechać dalej do domu a moja przygoda dopiero się zaczynała:-) Moi koledzy i koleżanki tak mnie ściskali, że ruszyć się nie mogłam. Trudno było się rozstać, ale w końcu musiałyśmy iść. Nocowałyśmy z moją mamą w hotelu w Krakowie. Następnego dnia dojechała do nas Małgosia. Zanim się z nią spotkałyśmy pozwiedzałyśmy troszkę Kraków, a po obiedzie ruszyłyśmy do Lublina. Na miejsce dotarłyśmy przed godz 20-tą. Zmęczone podróżą położyłyśmy się spać. 

Dziś 23 sierpnia wstałyśmy dość wcześnie. Zeszłyśmy na pyszne śniadanie. Nie mogłyśmy pozwolić sobie na ociąganie gdyż o ósmej musiałyśmy być już na planie. Po śniadaniu taksówka zabrała nas spod hotelu. W trakcie drogi miałam różne myśli. Zastanawiałam się jak tam będzie, czy im się spodobam... Po kilku minutach byłyśmy na miejscu. Pierwszą osobą, którą zauważyłam był aktor Grzegorz Daukszewicz. Tego dnia sceny kręcone były na dworcu PKP. Całe obejście ogrodzone było taśmą, weszłyśmy tam z Małgosią i szukałyśmy Kamili która miała sie mną zająć. Najpierw zaprowadziła mnie do garderoby. Po drodze spotkałam reżysera Juliusza Machlskiego, który przywitał mnie bardzo serdecznie. Przebrana w odpowiednie ciuchy przeszłam do charakteryzatorni. Już miałam siadać na fotelu gdy zorientowałam się, że obok mnie jest Olga. Była jeszcze śliczniejsza niż w telewizji:) Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam co powiedzieć, a ona po prostu wstała, przytuliła mnie mocno i powiedziała, że tu czeka na mnie i że w końcu jestem :) to było bardzo miłe.

Dziewczyny zrobiły mi śliczny, delikatny makijaż. Gotowa poszłam na plan. Rozpoczęło się nagrywanie pierwszej sceny. Dowiedziałam się, że taką jedną scenę, która w filmie trwa ok. 10-15 sekund nagrywa się ok.1,5 godz. Scena w której ja grałam była trzecia z kolei, więc musiałam trochę poczekać, jednak ani trochę się nie nudziłam. W międzyczasie zrobiłam kilka snapów z Olgą i innymi. Przyjechała także telewizja TVP INFO, udzieliłam krótkiego wywiadu z mamą i Gosią. Czas szybko upłynął. Olga zaprosiła mnie do swojego kampera, byłyśmy same, rozmawiałyśmy o różnych sprawach-to wspaniała osoba, ciepła, otwarta i taka... normalna :). 

Po nagraniach Juliusz Machulski  zaprosił nas na wspólny obiad. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy :(. Zamieniłyśmy z Olgą jeszcze kilka słów, po czym przytuliła mnie mocno i powiedziała aby wierzyć w siebie wtedy można wszystko osiągnąć. Wsiadła do samochodu i odjechała... :((

Bardzo, bardzo się cieszę, że ją poznałam. To była przygoda mojego życia. Dziękuję wspaniałej fundacji za realizację mojego marzenia."

Kochana Olu to my dziękujemy Ci za tak wspaniałe Marzenie i niezapomniane chwile! Z niecierpliwością czekamy na film. Każdy Wolontariusz Fundacji obowiązkowo musi na niego iść! ;)

 

Spełnienie marzenia część 2 

30.07.2017 Szczecin Kino Helios Outlet Park

30 lipca w kinie Helios Outlet Park odbyła się projekcja filmu Volta Juliusza Machulskiego.

Był to wyjątkowy pokaz, ponieważ na widowni pojawiła się aktorka grająca w tym filmie – nasza Marzycielka Ola. Kariera filmowa Dziewczynki zaczęła się w zeszłym roku. 

- Długo rozmawiałyśmy z Olą o tym jakie marzenie chce spełnić. Chciałyśmy, aby to było coś wyjątkowego, niepowtarzalnego, żeby to marzenie nie było przyziemne – powiedziała pani Agnieszka, mama Oli.


Ola wie, że jeśli marzyć to na całego. Lot w kosmos – to była pierwsza myśl dziewczynki. Po naradach z mamą Ola nie zamierzała rezygnować z gwiazd. Jej gwiazdą miała zostać Olga Bołądź.

-Chciałam poczuć się jak aktorka i zagrać w filmie z Olgą Bołądź, bo bardzo ją lubię – tłumaczy nam Ola.

Nigdy nie przestawaj marzyć – to hasło Fundacji. Wolontariusze wyznają zasadę, że nie ma rzeczy niemożliwych.

- Skontaktowaliśmy się ze Studiem Filmowych Zebra, gdyż dowiedzieliśmy się, że Olga ma zagrać w najnowszej produkcji Juliusza Machulskiego – opowiada Małgorzata Dąbrowska, wolontariuszka Fundacji – pozytywnie odpowiedzieli na nasz apel i zaprosili nas na plan.

Zdjęcia do filmu, w których wzięła udział Ola, odbyły się 23 sierpnia 2016 roku w Lublinie. Aleksandra miała okazję porozmawiać sam na sam z Olgą Bołądź. Po zdjęciach Juliusz Machulski zaprosił naszą początkującą aktorkę na wspólny obiad.

- Co dobre szybko się kończy – wspomina tamte wydarzenia Ola, która dzisiaj po raz pierwszy miała okazję zobaczyć "Voltę", w której zagrała.

Nie trzeba było długo czekać, gdyż Ola pojawia się na ekranie już w pierwszych minutach filmu. Po pokazie, jak na prawdziwą gwiazdę przystało, Ola rozdawała autografy. Odebrała też z rąk wolontariuszek Fundacji statuetkę „Oskara”, za wspaniałą kreację aktorską w filmie "Volta".

Ola zapytana o to, czy wierzyła, że jej marzenie zostanie spełnione powiedziała: „nie byłam pewna czy się uda, ale zawsze warto próbować”.

 

Olu dziękujemy Ci za to, że razem z Tobą mogliśmy przeżyć tą cudowną chwilę! Marz dalej bo jak widzisz marzenia się spełniają!

 

Serdecznie dziękujemy kinie Helios Outlet Park, który umożliwił nam wspólne obejrzenie filmu.