Moim marzeniem jest:

Biały laptop z czarnymi klawiszami

Mateusz, 13 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2016-02-09

Z naszym Marzycielem spotkałyśmy się w Szpitalu w Prokocimiu. Gdy weszłyśmy do poradni w otoczeniu balonów fundacyjnych, Mateusz już czekał na nas z rodzicami. Przywitał nas ciepłym uśmiechem i wydawało się, że na początku był trochę onieśmielony. Później wręczyłyśmy mulodołamacz w postaci klocków LEGO z koparką. Sprzęt budowlany i gospodarczy to specjalność Mateusza, okazało się, że o traktorach wie wszystko i w przyszłości chciałby je sprzedawać. Nasz Marzyciel otworzył się i zrobił na nas wrażenie bardzo pogodnego i wesołego chłopca. Zaczął nam opowiadać o konkretnych modelach i funkcjonalnościach traktorów - byłyśmy pod wrażeniem. Ponadto, Mateusz tak jak każdy nastolatek w jego wieku gra w gry komputerowe oraz od czasu do czasu układa lego.

Jak zaczęłyśmy opowiadać o Fundacji i przypominać rodzaje marzeń, które może wybrać, od razu nam przerwał i powiedział, że marzy mu się taki super laptop z dobrą grafiką i dość sporą pamięcią. To nas zaintrygowało - po co 14 -latkowi 3 terabity pamięci? okazało się, że Mateusz ma czwórkę rodzeństwa i chciałby się z nimi dzielić komputerem.

Mamy nadzieje, że marzenie Mateusza szybko się spełni a laptop będzie mu umilał czas w szpitalu i służył w domu.

spełnienie marzenia

2016-04-20

W środowe, wiosenne popołudnie wyruszyłyśmy spełnić marzenie Mateusza. Czas w podróży upłynął na planowaniu szczegółów niespodzianki, która miała mieć miejsce podczas rodzinnego wyjścia Mateusza na pizzę. Dzięki świetnej współpracy z mamą Mateusza oraz uprzejmości obsługi lokalu misternie zaplanowałyśmy następujące wydarzenie - podczas rodzinnego ucztowania przy pizzy niespodziewanie zamiast pysznego jedzenia Mateusz otrzyma wymarzonego laptopa.

Kiedy przybyłyśmy na miejsce, Mateusz z rodziną właśnie zamówili pizzę. W tym czasie jedna z nas zamieniła się w kelnerkę, która obsługiwała stolik naszego Marzyciela. Najpierw pojawiła się „przystawka” w naszej marzycielskiej uczcie – Mateusz otrzymał grę, następnie nadszedł moment wyczekiwany przez wszystkich - „danie główne” – wspaniały, wymarzony laptop. Od razu na twarzy Mateusza zagościł uśmiech.  Nasz Marzyciel wraz z rodzeństwem przystąpili do rozpakowania sprzętu. Radości nie było końca – Mateusz niezwykle cieszył się, że będzie mógł bawić się i uczyć przy pomocy swojego nowego laptopa.  Wyraźnie zafascynowany prezentem nie mógł doczekać się już powrotu do domu, by móc wreszcie go przetestować i zainstalować niezbędne programy. Dziękując sponsorowi za możliwość spełnienia marzenia Mateusza życzymy Mu szybkiego powrotu do zdrowia i wiele radości z korzystania z laptopa.

Mateusz pamiętaj, marzenia się spełniają dlatego warto marzyć.