Moim marzeniem jest:

Nintendo Switch, wersja Pokemon: Let’s Go Eevee!

Szymon, 13 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2018-11-26

Pewnego sobotniego poranka wybrałyśmy się odwiedzić naszego nowego Marzyciela – trzynastoletniego Szymona. Gdy weszłyśmy na oddział szpitalny do sali, w której leżał, naszym oczom ukazał się chłopiec o szczerym uśmiechu i rozbawionych oczach. Pozytywna energia, która od niego biła, była wyczuwalna w całym pomieszczeniu! Siedział spokojnie na łóżku, czekając na nasze przybycie. Miałyśmy dla niego drobny upominek, który okazał się strzałem w dziesiątkę! Wszystkie rzeczy, które znajdowały się w torbie z prezentami, były związane z zainteresowaniami naszego Marzyciela. Byłyśmy równie zaskoczone co Szymon i jego mama, że wszystkie udało nam się tak dobrze dobrać. Podczas gdy Marzyciel wyjmował rzeczy, stawał się coraz bardziej zadowolony i uśmiechnięty. Okazało się, że Szymon uwielbia Pokemony i gotowanie – w paczce krył się pluszowy Pokemon i książka z pysznymi przepisami.

Podczas rozmowy Szymon opowiedział nam o swojej pasji, jaką są zwierzęta. Przedstawił nam też różne zabawne historie związane z jego domowymi pupilami – papugą czy kotem. Długo wymieniał, jakie zwierzęta posiadał i jakie w tej chwili zamieszkują w jego domu. Jest świetnym opiekunem dla zwierząt i bardzo dobrze troszczy się o swoich małych podopiecznych. Pewnego dnia przyniósł do domu maleńkiego kotka. O tym, jak bardzo potrafił się dla niego poświęcić, świadczy chociażby to, że każdej nocy wstawał, aby nakarmić zwierzaka. Opowiedział nam także o wakacyjnej podróży do zoo, gdzie wraz ze swoim bratem świetnie się bawili i cały dzień spędzili przy klatce z lemurami. Pokazał nam wiele zdjęć z tej wycieczki – zwierzęta chyba odwzajemniają uczucie Szymona, na wszystkich fotografiach ochoczo pozują przed kamerą, a efekt dorównuje obrazkom z „National Geographic!”.

Kiedy przeszliśmy do marzeń, Szymon stwierdził, że potrzebuje jeszcze czasu, aby odkryć to największe. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że będzie ono związane z jego największą pasją, czyli zwierzakami.

Szymon, bardzo cieszymy się, że mogłyśmy Cię poznać i zaczerpnąć porcję Twojego optymizmu. Nie możemy doczekać się poznania tego marzenia, bo wiemy, że będzie wyjątkowe. Do zobaczenia!

spotkanie - poznanie marzenia

2018-12-06

Szóstego grudnia o poranku wpadłyśmy niechcący na Mikołaja. Powiedział nam, że Szymon był w tym roku bardzo grzeczny i spytał, czy z tej okazji mogłybyśmy przekazać Mu prezent. Udałyśmy się więc szybko do szpitala, w którym aktualnie przebywa nasz wyjątkowy Marzyciel. Jak zwykle uśmiech Szymona przywitał nas już na wejściu. Byłyśmy bardzo podekscytowane, ponieważ w torbie znajdował się pluszowy lemur (największym marzeniem Szymona jest mieć w domu prawdziwego lemura).

Szymonowi od razu przypadł do gustu upominek – od razu przytulił nowego lemurka, przejrzał książkę o zwierzętach (następnym razem na bank zaskoczy nas ciekawostkami!) i zabraliśmy się do gry w Jengę. Szymon nieźle sobie radził, sprawnie wyciągał kolejne klocki i kompletnie nie zaskoczyło nas, kiedy wieża runęła za ruchem jednej z nas :)

Podczas pierwszego spotkania Szymon powiedział nam, że najbardziej na świecie chciałby mieć lemura. Niestety, spełnienie takiego marzenia nie jest możliwe ze strony naszej fundacji, więc zaczął główkować nad kolejnym pomysłem. Zaproponowałyśmy mu, aby został na jeden dzień pracownikiem ZOO. Marzyciel był zachwycony, jednak ze względu na stan zdrowia musiałby długo czekać na realizację. Dzisiaj poznałyśmy kolejne marzenie, tym razem w pełni trafione. Szymon pragnie dostać Nintendo Switch w wersji Pokemon Let’s go Eevee, aby móc grać na nim wraz z koleżanką ze szpitalnej Sali. Opowiedział nam o grach, które są dostępne na tę konsolkę, pokazał filmiki – był autentycznie zachwycony i nie mamy najmniejszych wątpliwości, że Switch sprawi mu ogromną radość.

Czas pędził jak szalony, ani się nie obejrzałyśmy a zrobiło się późno. Nasz Marzyciel jest niesamowicie wygadany i przesympatyczny, było to nasze trzecie spotkanie, za każdym razem trudno nam się rozstać. Jak przystało na prawdziwego dżentelmena, odpowadził nas do drzwi. Pożegnałyśmy się z Szymonem i popędziłyśmy planować, jak szybko spełnić te piękne marzenie. Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli razem pograć :)

spełnienie marzenia

2018-12-19

Szymon wyjątkowo nie mógł doczekać się spełnienia swojego marzenia. Często pisał do nas i wypytywał, czy udało się już załatwić Nintendo Switch. Pragnęłyśmy sprawić, aby realizacja była szczególnie wyjątkowa, dlatego długo głowiłyśmy się nad oprawą marzenia. Nasz wybór padł na przygodę z gotowaniem – kolejną pasją Szymona, oczywiście zaraz za zwierzakami.    

Odezwałyśmy się do zaprzyjaźnionej knajpy – Beirut na Poznańskiej. Kucharze zaprosili Szymona do współpracy na kuchni. Aby zaostrzyć atmosferę, powiedziałyśmy Szymonowi, że będzie brał udział w kulinarnym konkursie. Jeśli uda mu się dokonać kulinarnego dzieła, istnieje duża szansa, że znajdziemy Sponsora na spełnienie marzenia ( Marzyciel oczywiście nie wiedział, że konsola już na niego czekała.)

Pojechaliśmy do knajpy, weszliśmy do szatni, w której już czekał fartuch dla Szymona. Chłopiec założył go z wielką ekscytacją. Od samego wejścia jego oczy lśniły, a z twarzy nie schodził szeroki uśmiech. Poszliśmy na kuchnię, gdzie czekał na nas kucharz. Szymon przyrządził burgera, później falafelki, biegał między kuchniami i świetnie się spisywał. Wszystkie dania były przyrządzone profesjonalnie i zostały zaaprobowane przez kucharza.

Okazało się, że pomoc Szymona będzie niezbędna w jeszcze jednej kuchni. Tam buchał ogień, a na patelniach smażyły się dorodne krewetki i inne owoce morza (okazało się, że jest to jedno z ulubionych dań chłopca). Na koniec Szymon przyrządził dla nas pełną patelnię krewetek i udaliśmy się na degustację. Wszyscy ocenili danie na 6+, nasz Marzyciel idealnie sprawdzil się jako kucharz. Teraz przed Szymonem ciężki orzech do zgryzienia – w przyszłości zostać weterynarzem, czy może jednak kucharzem?

Po przepysznej uczcie przeszliśmy do głównego punktu wieczoru. Na salę wjechało pudełko zapakowane w świąteczny papier. Szymon rozpakował podarunek, kompletnie nie spodziewając się, co kryje się pod opakowaniem. Przypuszczał, że to kucharskie gadżety. Żałujcie, że nie widzieliście Jego reakcji, kiedy okazało się, że podarunkiem było Nintendo Switch w wymarzonej wersji Let’s Go Eevee! Nie mamy wątpliwości, że spełniło się kolejne piękne marzenie.

Na koniec Szymon dostał jeszcze paczkę libańskich pyszności – specjalności restauracji Beirut. Z radością oglądał kolejne pudełka planując, jakie smakołyki przyrządzi w domu.

Ani się nie obejrzeliśmy, a nadszedł wieczór. Szymon wraz z tatą udali się w podróż do domu, a my zabraliśmy się za planowanie kolejnych, pięknych realizacji. Ten dzień z pewnością na długo zostanie w pamięci nas wszystkich.

Szymon, jesteś świetnym chłopakiem, bardzo cieszymy się, że mogłyśmy Cię poznać. Nigdy nie przestawaj marzyć!

 

Było to kolejne wspaniałe marzenie spełnione dzięki Projektowi Marzenie. Dziękujemy!

Dziękujemy Arturowi za zaproszenie do Beirutu oraz Bogdanowi, Juriiemu, Marii, Tatianie i Joli za wspaniały warsztat kulinarny.