Moim marzeniem jest:

Iphone X czarny

Olaf, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2019-08-08

Poznanie marzenia Olafa było moim pierwszym zadaniem w roli wolontariusza fundacji Mam Marzenie. Ciężko było ustalić termin, gdyż nasz marzyciel przechodził wówczas zabiegi i pozostawał pod opieką lekarzy. Zabieg przechodził również tego dnia, kiedy przyjechałam z mamą poznać jego marzenie, dlatego też nasze spotkanie odbyło się w świetlicy oddziału onkologicznego. Mimo zmęczenia Olaf powitał nas bardzo radośnie i przyjaźnie. Po załatwieniu papierkowych formalności mieliśmy okazję opowiedzieć sobie wzajemnie o naszym życiu, zainteresowaniach i planach na przyszłość. Na powitanie i rozchmurzenie szpitalnej atmosfery Olaf dostał od nas zmieniający kolor kubek, a do poczytania sportową gazetę, bo jak już wcześniej nam zdradziła jego mama – fascynuje się sportem. Najbardziej kręci go piłka nożna, ale ze względu na chorobę będzie musiał na jakiś czas odpuścić sobie treningi. Co do marzenia był zdecydowany. Wymarzył sobie telefon, iPhone X w kolorze czarnym.

Jeśli chcielibyście pomóc nam w spełnieniu marzenia Olafa serdecznie zapraszamy do kontaktu.

spełnienie marzenia

2019-11-14

Uroczyste spełnienie marzenia Olafa odbyło się w centrum handlowym Manhattan, gdzie umówiliśmy się na kręgle. Wraz z Moniką spotkałyśmy się na miejscu z Justyną i Maćkiem, którzy zapewnili finansowe środki do realizacji tego marzenia oraz z Olafem i jego starszą siostrą, Julią. Umówiliśmy się tam w czwartkowy wieczór, tj. 14.11.2019 r.

Kiedy przybyliśmy na miejsce, Olaf już na nas czekał. Domyślał się, co się święci i najprawdopodobniej nie mógł już się doczekać, aż dostanie swój wymarzony prezent. Najpierw jednak chwila rozmowy, pizza i partyjka w kręgle. Olaf sporo nam opowiadał o bieżących i minionych sprawach. Opowiadał o przebiegu choroby, indywidualnym trybie nauczania w ostatnich miesiącach, o tym, co chciałby robić w przyszłości, no i o zbliżających się wielkimi krokami szkolnych połowinkach.

Można powiedzieć, że bardzo się zintegrowaliśmy w tę krótką chwilę, bo żartom i śmiechom nie było końca. Najwięcej radości przyniósł jednak najważniejszy punkt naszego spotkania. W końcu spotkaliśmy się po to, by spełnić marzenie Olafa, jakim był „iPhone X”. Ogromną radość ze spełnienia tego marzenia mieli również sponsorzy, którzy cieszyli się zarówno z tego, że mogli poznać marzyciela, jak i z tego, że razem z nim mogli doświadczyć tej wspaniałej chwili.

Justyno, Maćku – bardzo wam dziękujemy!