Moim marzeniem jest:

monitor to model acer 25 kg251qd 240hz 1ms i uchwyt biurowy do minitora

Jakub, 15 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2020-08-05

We wtorkowe popołudnie wspólnie z Martą mieliśmy okazję poznać naszego marzyciela Kubę. Ponieważ chłopiec podlega leczeniu, a wokół szaleje Covid to w uzgodnieniu z jego mamą zdecydowaliśmy się ma kontakt za pomocą komunikatora Messenger. Punktualnie o 17.30 udało nam się połączyć z Kubą. Chłopiec od samego początku sprawiał wrażenie bardzo pogodnego ale skromnego dziecka. Oprócz Kuby i jego mamy zostały nam przedstawione królik i kot ulubieńcy domowników. Po krótkiej rozmowie , padło najważniejsze tego dnia pytanie – jakie masz marzenie. Chłopiec nie od razu potrafił powiedzieć co nim jest. Po namyśle powiedział , że jest to monitor Acer 25 kg251qd 240hz wraz z uchwytem, który chciałby przymocować do biurka, który ma mu posłużyć zarówno do nauki ( chłopiec ma indywidualne nauczanie ) jak i do gier. Na cały zestaw już od jakiegoś czasu samodzielnie zbierał pieniądze jednak w tej chwili ten wydatek spadł na dalszy plan. Wierzymy, że ten monitor będzie dla Kuby swego rodzaju oknem na świat patrząc, w które będzie mógł chociaż na chwilę zapomnieć o chorobie, zająć się zabawą , a dodatkowo pozwoli mu on na wygodną naukę w liceum. Kubo bardzo dziękujemy Tobie i Twojej mamie za możliwość poznania Was. Teraz zabieramy się do pracy tak, by wkrótce móc spotkać znowu – miejmy nadzieję już osobiście i móc zobaczyć na Twojej twarzy radość ze spełnionego marzenia.

spełnienie marzenia

2020-12-20

Grudzień, święta coraz bliżej, czas radości, obdarowywania się prezentami. No właśnie! W obdarowywaniu jesteśmy specjalistami, więc wyposażeni w kilka paczek, udaliśmy się w drogę do Kuby, aby spełnić jego największe marzenie. Mimo, że spełnienia marzeń w czasach pandemii mocno nas ograniczają, to ekscytacja zawsze jest ta sama! Jak Marzyciel zareaguje, czy się nas spodziewa? Dzwonimy do domofonu, wspinamy się po schodach na górę, a tam na klatce już czeka Kuba :) Zdecydowanie nie mógł się nas doczekać! Przekazaliśmy wszystkie paczki, zaczynając od malutkich, kończąc na tej największej i najważniejszej – z monitorem. Pamiątkowe zdjęcia, wręczenie dyplomu i już wracaliśmy do domu. Spełnienie inne niż jeszcze rok temu, przez drzwi, ekspresowe, w maseczkach, ale radość widać w oczach, a tych maseczki nie zasłaniają :)

Kuba! Pamiętaj, nigdy nie przestawaj marzyć!

Dziękujemy wszystkim i każdemu z osobna, kto przyczynił się do realizacji marzenia Jakuba! Oby dobro, które dajecie od siebie, wróciło stokrotnie!