W słoneczne popołudnie wybraliśmy się do naszej nowej marzycielki Wiktorii. Wika przywitała nas radośnie wraz z siostrą i rodzicami oraz dwójką energicznych i wesołych psiaków. Od razu co rzuciło mi się w oczy jak spojrzałam na marzycielkę, to jej niecodzienna fryzura. Wiktoria wpadła na pomysł, aby zrobić sobie całą głowę w warkoczach, co można zauważyć na załączonych zdjęciach, efekt wyszedł genialnie! Całe spotkanie przebiegło bardzo radośnie i z dużą dawką śmiechu. Nasza Marzycielka to bardzo utalentowana dziewczyna o różnych pasjach. Potrafi grać na pianinie, śpiewać, rysować, robić świetne fotografie. Aktualnie mimo choroby trenuje łyżwiarstwo. Bardzo lubi języki obce, kiedyś chciałaby pojechać na zagraniczny kurs językowy. Wiktoria interesuje się modą oraz modelingiem. Sama myślała o tym, aby iść na jakąś sesje zdjęciową pod okiem profesjonalnego fotografa, dzięki któremu będzie mogła utworzyć swoje portfolio. Mam nadzieję, że w to pójdzie, bo dziewczyna jest naprawdę śliczna i ma do tego predyspozycje. 

Przez cały pobyt dało się wyczuć, jak Wiki jest przywiązana z rodziną, a zwłaszcza z siostrą. Dziewczyny są w podobnym wieku i bardzo dobrze się dogadują. Czuć od nich taką siostrzaną energię i zażyłość. 

Marzeniem Wiktorii jest skok ze spadochronu wraz z siostrą nad Helem i udokumentowanie tego filmikiem jak razem skaczą trzymając się za ręce. 

Na zakończenie tak fajnego spotkania z całą rodzinką zagrałyśmy w Uno i tutaj bez zbędnego zaskoczenia, wygrała nasza marzycielka! (oczywiście bez żadnych forów). Tym optymistycznym akcentem pożegnałyśmy się z domownikami oraz z ich pupilami.

W dzień święta narodowego oprócz hucznego świętowania odzyskania niepodległości, odwiedziliśmy ponownie naszą marzycielkę Wiktorię. Tak samo jak ostatnio radośnie przywitała nas rodzinka wraz z czteronożnymi pupilami tego domu. 

Zawitaliśmy do Wiktorii z dwóch powodów, pierwszy był taki, że stęskniliśmy się za naszą ulubienicą, a drugi to konieczna zmiana marzenia. Wiktoria niestety nie może spełnić marzenia o skoku ze spadochronem z siostrą nad Helem z przyczyn zdrowotnych. Pomimo tych smutnych informacji, marzycielka po głębszym zastanowieniu i przemyśleniu sprawy, doszła do wniosku, że jej marzeniem numer jeden jest iphone 14 pro max. Swoje marzenie zaargumentowała tym, iż chce się rozwijać na tiktoku i tworzyć filmiki poświęcone chorobie. Dodatkowo chce rozwijać swoją pasję, jaką jest fotografowanie. Telefon ten ma idealny aparat do robienia profesjonalnych zdjęć i filmików, dzięki czemu będzie idealnym narzędziem pod kątem rozwijania się przez naszą nastolatkę. 

Mam nadzieję, że uda nam się szybko spełnić marzenie radosnej Wiktorii i dać jej możliwość realizacji pasji oraz nowego hobby jakim jest nagrywanie na Tiktoku. 

Zachęcamy Państwa do wsparcia marzenia i bycia integralną częścią w jego spełnieniu.