Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2023-07-05
Było letnie, burzliwe popołudnie… To właśnie wtedy miałyśmy się wybrać na spotkanie z naszą Marzycielką… „Chcieć to móc” - pomyślałam. Jednak, jako że należę do osób, które po kilka razy sprawdzają prognozę pogody, od rana nie byłam pewna, czy rzeczywiście uda nam się dziś przywitać kolejne Marzenie (w końcu do pokonania miałyśmy z Michasią ok. 1,5h drogi).
A jednak, mimo oberwania chmury udało nam się dotrzeć na czas! Czekająca na nas Natalka przywitała nas dużym uśmiechem. Było widać, że doskonale wie, co takiego chciałaby nam dzisiaj przekazać.
Zanim przeszłyśmy do zadania najważniejszego pytania, chciałyśmy bliżej poznać naszą Marzycielkę. Natalka opowiedziała nam nieco o szkole i o tym, jak m.in. nie przepada za odrabianiem prac domowych ;) Ufff… Na szczęście są wakacje, więc w końcu może od nich odpocząć :)
Natalka to bardzo inteligentna dziewczynka. W wolnym czasie lubi grać w gry zarówno komputerowe jak i planszowe. Aktywnie spędza czas na świeżym powietrzu. Nic dziwnego, kiedy wychodzimy z domu Marzycielki naszym oczom ukazują się śliczne, małe kotki. Mając takich towarzyszy, czas musi płynąć znacznie przyjemniej!
Jednak wróćmy do naszej wizyty… ;) Jak większość nastolatek, Natalka ma swoich idoli, których wiernie obserwuje w mediach społecznościowych. I tu przechodzimy do punktu kulminacyjnego naszego spotkania. Marzeniem Natalki jest… spotkać Julię Żugaj, porozmawiać z nią, jak również otrzymać zestaw kosmetyków i akcesoriów autorstwa influencerki.
Trzymamy kciuki i zabieramy się za pracę. Mamy nadzieję, że z Natalką i Julią spotkamy się niebawem!
spełnienie marzenia
2025-03-28
Pięknego, słonecznego dnia, 28 marca, udaliśmy się do przepięknego ośrodka Malutkie Resort koło Radomska, aby spełnić marzenie Natalii i Lenki. Dziewczynki marzyły o spotkaniu z Julią Żugaj. Poznanie tak wspaniałej influencerki, artystki, tancerki i piosenkarki, uwielbianej przez ogromne grono młodych osób, było tym, co niezwykle pomagało im w walce z chorobą. Ponieważ dziewczynki pochodzą z różnych regionów Polski i się nie znały, realizacja ich marzenia przebiegała dwuetapowo. Lenka, wraz z mamą i wolontariuszem z Krakowa, Serhiiem, rozpoczęła swoją przygodę już dzień wcześniej, zwiedzając urzekające miasto Łódź. Po zwiedzaniu udali się do Malutkie Resort, aby przenocować i przygotować się na główną atrakcję weekendu. Dla Lenki każda kolejna minuta była pełna narastających emocji, ujawniających się ciągłymi pytaniami: czy, kiedy i na jak długo przyjedzie Julia Żugaj. Z kolei Natalka, dzięki pełnemu zaangażowaniu rodziców, do ostatniej chwili nie wiedziała, że jej WIELKIE marzenie już niebawem się spełni.
W dniu realizacji marzenia, dwoje wolontariuszy z łódzkiego oddziału – Madzia i Wojtek – udało się do Malutkie Resort, aby przygotować oprawę wydarzenia. Miejsce oczarowało wszystkich od pierwszego wejrzenia. Ośrodek jest wręcz stworzony do realizacji marzeń! Specjalnie dla nas część personelu rozpoczęła pracę wcześniej, by wszystko mogło się odbyć zgodnie z planem. Resort, w którym znajduje się hotel i restauracja, to otwarta przestrzeń z mnóstwem zieleni, laskiem, go-kartami, parkiem linowym, stadniną, stawem z kolorowymi rybkami i mini zoo. Każdy znajdzie tam coś dla siebie. Zostaliśmy wspaniale ugoszczeni, a miejsce do realizacji marzenia zostało przygotowane z ogromnym zaangażowaniem. Podczas gdy wolontariusze dekorowali przestrzeń balonami dla naszych małych księżniczek, Lenka siedziała przyklejona do szyby, wypatrując z niecierpliwością przyjazdu Julii.
Wreszcie, tuż przed 9:30, na parking podjechał wyczekiwany samochód z Julią Żugaj i jej teamem: menadżerem Adrianem Hadaczem, asystentką Klaudią Banachowicz oraz przeuroczym pieskiem Lillą. Lenka od razu rozpoznała swoją idolkę i była zachwycona. Julia przywitała ją pięknym, ciepłym uśmiechem. Po serdecznym uścisku, Julia przedstawiła Lenie swojego uroczego pieska – papilota Lillę. Lenka była tak oczarowana, że na chwilę zaniemówiła. Kilka minut później przyjechała druga marzycielka – Natalia, która nadal nie wiedziała, co ją czeka. Niczego nieświadoma, weszła do restauracji i gdy tylko ujrzała Julię, zamarła. Jej twarz odzwierciedlała cały wachlarz emocji – od zaskoczenia, przez niedowierzanie, aż po wielką radość. Julia przywitała Natalkę z otwartymi ramionami i poświęciła jej chwilę na rozmowę, a potem... czas na pierwsze wspólne zdjęcie z Instaxa!
Korzystając z pięknej pogody i uroków ośrodka, marzycielki, Julia z teamem, rodzice i wolontariusze udali się na spacer do mini zoo. Podczas oglądania, głaskania i karmienia kózek, owieczek, krówek, jelonków, alpak, osiołka, koni, a nawet dzików, dziewczynki rozmawiały z Julią o zwierzętach i wszystkim innym, co tylko chciały. Julia była niesamowicie ciepła i zaangażowana – z uśmiechem odpowiadała na każde pytanie. Po drodze zatrzymaliśmy się jeszcze przy stawie z kolorowymi rybkami, a następnie przyszedł czas na pyszny obiad. Marzycielki, Julia i jej team usiedli razem, spędzając kolejne godziny na rozmowach, śmiechu i wspólnym czasie. Po uczcie nadszedł moment pożegnalnych zdjęć i wymiany upominków.
Pomimo napiętego harmonogramu i premiery filmu Julii później tego samego dnia, ona i jej zespół poświęcili dziewczynkom znacznie więcej czasu, niż planowali. To sprawiło, że uśmiech Lenki i Natalii był jeszcze większy! Po odjeździe Julii spędziliśmy jeszcze sporo czasu z rodzinami. Dziewczynki były zachwycone – z ekscytacją opowiadały o rozmowach z Julią i całym wydarzeniu. Wracały do domu z sercem przepełnionym radością, z szerokim uśmiechem i głowami pełnymi niezapomnianych wspomnień.
Z całego serca dziękujemy Pani Julii Żugaj za ogromne serce, otwartość, ciepło i zaangażowanie, a także jej wspaniałemu teamowi – menadżerowi Panu Adrianowi Hadaczowi oraz asystentce Pani Klaudii Banachowicz – za czas, energię i serdeczność, jaką obdarzyli nasze marzycielki. Wyrazy wdzięczności kierujemy również do Pana Artura Plucińskiego, menadżera Malutkie Resort, oraz całego personelu ośrodka za życzliwość, profesjonalizm i wszelką pomoc w realizacji tego pięknego marzenia.