Moim marzeniem jest:

Traktorek na akumulator z przyczepką

Kamil, 7 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2022-02-14

Zdeterminowani wyruszyliśmy na spotkanie z naszym Marzycielem, Kamilkiem. Byliśmy bardzo ciekawi, czy ten przesłodki malec powie nam o czym tak naprawdę marzy. Wystarczyło, że przekroczyliśmy próg domu naszego Marzyciela, a już byłyśmy pewne, że będzie to niezapomniane spotkanie. Dlaczego? Ponieważ zobaczyliśmy szczery uśmiech Kamila, który dzielnie podawał nam rączkę na powitanie. Nic tylko podziwiać odwagę chłopca. Podczas naszego spotkania nie obeszło się przy tym bez rozmowy o bajkach, grach i ulubionych zabawach. Chłopiec uwielbia spędzać czas na powietrzu. Gdy już poznaliśmy trochę chłopca, postanowiliśmy porozmawiać z nim o marzeniach. Trzeba przyznać, że nie była to łatwa rozmowa. Po dłuższej chwili zastanowienia Kamilek stwierdził, że bardzo chciałby dostać traktor! Największym marzeniem chłopca jest duży traktor na akumulator z przyczepką. Byłyśmy zachwycone. Ale czego innego można się spodziewać po takim wielbicielu traktorów? Usłyszałyśmy też, że chłopiec będzie nim jeździł na łąkę. Wiedząc już wszystko co potrzeba ciepło pożegnałyśmy się z rodziną i wyruszyłyśmy w drogę powrotną, aby jak najszybciej zacząć działać i spełniać marzenie tego przesłodkiego chłopca.

spełnienie marzenia

2023-12-28

Kiedy niektórzy odpoczywają jeszcze po świętach, my ruszyłyśmy w drogę z misją spełnienia marzenia naszego Kamila. Chłopiec nic nie wiedział i pewnie dlatego, kiedy przekroczyliśmy próg jego domu zaniemówił. Warto przypomnieć, że Kamil to ogromny wielbicieli wszelkich zabaw na dworze. Takich związanych z zabawkowymi maszynami rolniczymi i piaskownicą w szczególności! Karton z prezentem dla niego był większy nawet od nas i od razu można było się domyślić, że to właśnie on skrywa wymarzony traktorek na akumulatorek. Już po chwili walki z papierem na podłogę wysypało się mnóstwo małych i dużych części do złożenia. Uwierzcie, jeszcze nigdy nie składałyśmy z Laurą jeszcze takiego sprzętu, więc nie było to małe wyzwanie. Na szczęście miałyśmy do pomocy rodzeństwo i mamę Marzyciela, bez których na pewno byśmy nie dały rady. Każdy złączył jakieś elementy i po godzinie Kamil śmigał po swoim podwórku. Iskierki i fascynacja w oczach, kiedy traktorek ruszał za każdym razem utwierdzały nas, że lepiej trafić nie mogliśmy. Kiedy padło pytanie czy właśnie to było marzeniem Kamilka bez zastanowienia potwierdził, że tak! Dziękujemy za pomoc w spełnieniu marzenia Kamila - misja wykonana!