Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2024-05-25
W słoneczne południe, w sobotę mieliśmy okazję poznać marzenie przesympatycznej, szesnastoletniej Julki. Dziewczyna ma wiele zainteresowań, jest bardzo inteligentną i otwartą osobą. Jej duża ciekawość świata jest wręcz zaraźliwa. Ulubionym krajem jest Korea. Ogląda filmy, seriale, słucha muzyki koreańskiej, a nawet uczy się języka! Sama przyznaje, że jest trudniejszy niż angielski, czy hiszpański, ale brawa za same chęci podjęcia nauki tak skomplikowanego języka. To się nazywa prawdziwa sympatia do innego kraju! Za dwa lata matura, więc dopytywaliśmy, czy ma już jakiś cel, do którego chciałaby dążyć w przyszłości. Mówiła, że nie jest pewna, ale możliwe, że studia będą się wiązać z mediami, marketingiem, co w dzisiejszych czasach bardzo szybko się rozwija i jest przyszłościowe. Jest bardzo ambitna, ponieważ myśli o studiach za granicą, jest tak głodna świata, że chce ruszyć dalej i rozwinąć skrzydła. Jej kolejna pasja, jaką jest fotografia, także wiąże się z tym kierunkiem. Julia uwielbia podróżować, a jak wiemy bez aparatu na wycieczkę ani rusz. Fotografia to zatrzymanie chwili, pokazanie innym jak patrzysz na świat swoimi oczami. Możesz zwrócić uwagę drugiego człowieka na coś, czego on zupełnie nie dostrzega albo widzi kompletnie inaczej. Nie dziwne, że nasza Marzycielka ma „zagwostkę”, co wybrać jako swoje główne marzenie, czy aparat fotograficzny czy też telefon z dobrym aparatem. Telefon, wiadomo poręczny, zawsze ma się go przy sobie, ale aparat ma dużo więcej możliwości, wymienne obiektywy i można prawdziwie zanurzyć się w tajnikach fotografii nie tylko cyfrowej, ale i analogowej.
Podczas rozmowy z nami Julka nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji, ale mamy nadzieję, że jakąkolwiek wybierze, rozwinie swoją pasję i będzie chciała dalej poznawać świat i pokazywać swoje piękne zdjęcia z licznych podróży. Możliwe, że pozna nowe techniki i dziedziny fotografii i będzie można oglądać jej profesjonalne wystawy za granicą!? :)
Julka, jak mierzyć, to wysoko! Czego ogromnie Ci życzymy, nasza piękna Marzycielko!
Relacja: Karolina
spotkanie - poznanie marzenia
2024-09-24
We wtorkowy wieczór byliśmy ponownie na łączach z naszą Julią. Łączyliśmy się z Marzycielką ponad 3 miesiące temu, jeszcze przed wakacjami. Okres urlopowy, wyjazdowy minął bardzo szybko. Julka się dość długo zastanawiała. Przypomnijmy, że szesnastolatka jest pasjonatką fotografii i wahała się nad aparatem fotograficznym, a telefonem z dobrym aparatem.
Byliśmy z Marzycielką w stałym kontakcie przez ten okres, ale cały czas trzymała nas, wolontariuszy w niepewności jaką ostateczną decyzję podejmie. Julka to bardzo rozsądna dziewczyna i nie chciała pochopnie podejmować decyzji. Podczas wakacji miała oczywiście wolne od szkoły, miała czas trochę popodróżować i zebrać myśli. Ostatecznie wybrała telefon IPhone 15 pro max, który ma bardzo dobry aparat. Stwierdziła, że telefon będzie mniejszy, bardziej kompaktowy, będzie go mogła zabierać ze sobą wszędzie, a i przy okazji będzie spełniał inne funkcje. Na sam początek spotkania z fotografią, w dzisiejszych czasach, taki podręczny sprzęt to bardzo dobra decyzja ;-) Od czegoś w końcu hobby trzeba zacząć!
Julko, życzymy Ci, abyś rozwijała swoją fotograficzną pasję, być może w przyszłości tak poszerzysz wiedzę, wciągnie Cię matryca foto, że przeskoczysz na wyższy level czyli na profesjonalny aparat. Nie możemy się doczekać Twoich pierwszych fotograficznych relacji nowym sprzętem!
Miło było się z Tobą spotkać ponownie, chociaż online! My bierzemy się do roboty, by móc jak najszybciej spełnić Twoje marzenie <3
Relacja: Karolina
spełnienie marzenia
2025-04-24
Podróże to aktywność, która mocno pochłania wszystkie nasze zmysły – od słuchu, poprzez węch, smak, dotyk i wreszcie wzrok. Utrwalić wspomnienia z podróży najłatwiej jest za pomocą zdjęć, które obejrzane nawet po wielu latach pozwalają ponownie zadurzyć się w odwiedzanych miejscach. Ale zdjęcia to nie tylko podróże, ale też swoisty pamiętnik codziennych, zwykłych dni. A iPhone to nie tylko urządzenie z aparatem, ale też szereg innych możliwości. Stąd marzenie Julki jest tak bardzo atrakcyjne, ponieważ iPhone pozwala dziś naprawdę realizować wiele rzeczy, od tych błahych codziennych czynności do pasji, zainteresowań, marzeń. Spełniając marzenie Julki cieszyliśmy się razem z nią, bo zgodzicie się ze mną, że to nie jest wbrew pozorom zwykłe marzenie.
Będąc w tym wyjątkowym dniu u Julki mogliśmy udoskonalić tę chwilę czymś dodatkowym, wspaniałym dla naszej Marzycielki. To coś to mini warsztaty z fotografii, których udzieliła Julce nasza wolontariuszka Karolina. Jak dobrze mieć kogoś takiego w drużynie FMM. Przysłuchiwałem się lekcji, której nasza wolontariuszka udzielała Marzycielce Julce i byłem pełen podziwu. Podziw ten był zarówno dla wiedzy, pasji z jaką tę wiedzę nasza wolo przekazuje swojej uczennicy, ale też dla niesamowitego skupienia i ciekawości przyszłej młodej pani fotograf. Sam wiele wyniosłem z tych zajęć, ale największą frajdę sprawiła mi obserwacja przekazywania wiedzy, uwag, spostrzeżeń osoby, która "siedzi" w tym pięknym świecie fotografii na co dzień osóbce, która dopiero chce w tym niesamowitym miejscu stawiać pierwsze kroki. Widziałem dużą radość Marzycielki ze spełnienia marzenia i możliwości porozmawiania z nami, w szczególności o fotografii. Jestem pewien, że lekcja ta nie pójdzie na marne. Kto wie, może w przyszłości uczeń przerośnie mistrza? Przekonamy się. Oczywiście jeśli młoda artystka podzieli się z nami swoimi dziełami.
Serdecznie dziękujemy Kolacji Marzeń, za uzyskanie środków na spełnienie marzenia Julii.
Naszej Marzycielce życzymy rozwijania swojej pięknej pasji. W marzeniach tkwi wielka siła!!!
Relacja: Adrian