Z Tymonem i jego rodzicami spotkałyśmy się w słoneczny, czerwcowy dzień przy fontannie na wrocławskim rynku.

Tymon okazał się być bardzo uśmiechniętym 6 letnim chłopcem o pięknych oczach, które zwróciły naszą uwagę.

Najlepszym przyjacielem Tymona jest jego pies, z którym uwielbia się bawić i spędzać czas.

W wolnych chwilach gra w Minecrafta i Brawl Stars.

Niewątpliwie jesteśmy zdania, że gry nas rozwijają i pobudzają naszą kreatywność, a więc kibicujemy Tymonowi w stawaniu się coraz lepszym graczem.

Tymon jak każdy sześciolatek ma dużo marzeń i jak tylko nas zobaczył od razu powiedział, że jego marzenie będzie dla nas wyzwaniem.

A ponieważ lubimy wyzwania nie mogłyśmy się doczekać kiedy nam o nim opowie.

Na pytanie o czym marzysz Tymon odpowiedział podekscytowany “chciałbym się spotkać z Wojanem”.

Tak, tak z tym Wojanem - twórcą kanałów Wojan i Wojan Games na YouTube, znanym szczególnie wśród dzieci i ich rodziców.

Tymonie, mamy nadzieję, że wspólnymi siłami uda nam się zrealizować Twoje marzenie.

Nasz Tymek zmienił marzenie! Chłopiec długo zastanawiał się nad nowym marzeniem, aż pewnego dnia mama chłopca poinformowała, że syn się zdecydował. Tymon chce dostać drona. Dron to dobry sposób na połączenie zabawy z nauką i pomoże rozwinąć wiele umiejętności takich jak: zdolności manualne, koordynacja ruchowa, logiczne myślenie i cierpliwość, poznawanie zasad działania nowych technologii, planowania lotu i przewidywania skutków swoich decyzji, aż po naukę nagrywania i montażu filmów. Oczywiście dron może zapewnić także - i może przede wszystkim - zabawę na świeżym powietrzu dla całej rodziny Marzyciela!

Zabawa dronem może rozbudzić zainteresowanie technologią, elektroniką, czy nawet programowaniem. To może być pierwszy krok do pasji lub przyszłej ścieżki edukacyjnej. Nie możemy doczekać się spełnienia tego marzenia!

Po wielu miesiącach oczekiwania, nadszedł czas na realizację marzenia Tymka. Spakowaliśmy prezent i wyruszyliśmy na południe województwa dolnośląskiego do uroczego miasteczka, w którym mieszka chłopiec. Nasz przyjazd był dla dziecka niespodzianką, ponieważ rodzice nie powiedzieli mu na jakich konkretnie gości czekają. Ponoć Tymek dopytywał się, czy przyjadą jakieś dzieci gdyż jest bardzo towarzyskim chłopcem i chciałby się z kimś pobawić. Przyjechaliśmy jednak my - dwoje dorosłych wolontariuszy - co nie znaczy, że nie lubimy się bawić, ale o tym później.

Chłopiec marzył o dronie. Zdecydowaliśmy się na zakup dobrego i popularnego drona marki DJI Mini. Rozpakowywanie trwało długo, ale sprawiło nam wszystkim radość. Jeszcze dłużej trwała konfiguracja drona, ale tata Tymka dzielnie sobie z nią poradził, a my aby umilić sobie czas oczekiwania zaczęliśmy grać z chłopcem w mini bilard i warcaby.

Po udanej konfiguracji i locie próbnym po pokoju poszliśmy testować prezent na dwór. Pierwszy lot okazał się sukcesem. Z góry obserwowaliśmy mecz lokalnej drużyny piłkarskiej. Kiedy nabraliśmy odrobinę pewności w sterowaniu dronem na otwartej przestrzeni, poszliśmy do parku. Z parku mieliśmy świetne miejsce do obserwowania panoramy miasta. Tymek pokazał nam (oczywiście z drona) kamienicę, w której mieszka jego dziadek oraz swoją szkołę. Zużyliśmy prawie wszystkie akumulatory, spakowaliśmy więc drona do torby i ruszyliśmy na dalszy spacer, który już bez drona, ale ciągle był świetną zabawą. W międzyczasie rozmawialiśmy o możliwościach wykorzystania drona, nauce montażu filmów i całym rozwoju jaki może dać dronowa pasja. Doszliśmy do miejsca, w którym Tymek pokazał nam armaty z czasów drugiej wojny światowej oraz zabytkowy wóz bojowy. Po powrocie do domu zgraliśmy zdjęcia i filmy z karty SD na komputer, zagraliśmy mecz balonem i zebraliśmy się do drogi powrotnej po tej świetnej zabawie z Tymkiem i jego rodzicami.

A to wszystko stało się możliwe dzięki firmie Asseco, która ufundowała marzenie Tymka. Dziękujemy bardzo!