W poniedziałkowe popołudnie razem z Ewą udałyśmy się poznać naszego nowego Marzyciela. Już od progu domu powitała nas serdecznie mama Kajetana i zaprosiła do środka. Wkrótce zapytałyśmy, gdzie jest Kajetan – chwilę później usłyszałyśmy jego ciche kroki. Przywitał nas nieśmiało, niemal szeptem.

Kajetan ma osiemnaście lat i od razu dało się wyczuć jego delikatność i wrażliwość. Usiadł z nami przy stole, a my rozpoczęłyśmy rozmowę z jego mamą, by lepiej poznać historię jego choroby i codziennych zmagań. Mama Kajetana poszła zaparzyć nam kawę, a my w tym czasie miałyśmy okazję porozmawiać z naszym Marzycielem. Kajetan początkowo mówił z pewną nieśmiałością, ale z każdą chwilą otwierał się coraz bardziej. Zdradził nam, że chodzi do trzeciej klasy technikum, na kierunku rachunkowość. Gdy o tym opowiadał, w jego oczach można było dostrzec determinację i ambicję – ale też odrobinę rozbawienia, gdy dodał z uśmiechem: „Tylko matematyki nie cierpię!”. Ta słodka tajemnica sprawiła, że od razu zrobiło się jeszcze cieplej i bardziej swojsko.

Największą pasją Kajetana jest piłka nożna. Gdy tylko zeszłyśmy na ten temat, jego oczy rozbłysły – nagle nie było już nieśmiałego chłopaka przy stole, tylko prawdziwy kibic z sercem pełnym emocji. Opowiadał nam z zapałem o swoich ulubionych drużynach, meczach, które zapadły mu w pamięć, i zawodnikach, których podziwia. Choć nie ukrywa, że jak każdy nastolatek lubi też grać na komputerze, to właśnie piłka nożna zajmuje szczególne miejsce w jego sercu. I to właśnie z nią związane jest jego marzenie. Jego ulubionym klubem jest Real Madryt i marzy być na meczu gdzie gra Cristiano Ronaldo.