W październikowe, czwartkowe popołudnie pojechałyśmy na spotkanie z naszą nową Marzycielką Igą. Od drzwi powitały nas radosne okrzyki, które należały do wesołych, pełnych energii Igi i jej brata.

W spotkaniu towarzyszyli nam również rodzice dziewczynki oraz nieśmiało patrząca na nas młodsza siostra. Jak się szybko okazało jest to niezwykle serdeczna i pełna uśmiechu rodzina. Brat Szymon towarzyszył nam cały czas podczas spotkania. Iga bardzo lubi się z nim bawić i spędzać czas, zwłaszcza po długiej nieobecności dziewczynki w domu spowodowanej leczeniem.

Nasza Marzycielka jest bardzo otwartą dziewczynką, zaprosiła nas do wspólnej gry w ustawianie drabin, którą dostała od nas jako lodołamacz. Podczas zabawy smakowaliśmy jej ulubione ciasto z malinami.

Szybko poznałyśmy marzenie sześciolatki, o którym opowiadając uśmiechała się jeszcze bardziej. Igusia marzy o spotkaniu z jej wielką idolką czyli największą polską tenisistką Igą Świątek.

Marzycielka przed chorobą grała w tenisa. Treningi rozpoczęła wspólnie z rodzicami, gra dawała jej ogromną satysfakcję, mimo że była wtedy jeszcze bardzo małą dziewczynką. Opowiadając o grze, uśmiechała się od ucha do ucha, a spojrzenie wyrażało tyle radości oraz nadziei na spełnienie marzenia i spotkanie się na korcie z wielką idolką.

Igusia planuje wrócić do gry jak tylko wyzdrowieje, tenis jest jej wielką pasją, wierzymy, że będzie bardzo dobrą tenisistką, bo przecież jeżeli coś robi się z taką pasją i zaangażowaniem oraz tak bardzo marzy się o tym, to musi się udać.

Zrobimy co w naszej mocy, aby marzenie tej uroczej dziewczynki zostało zrealizowane. Cudownie byłoby popatrzeć na obie Igi na korcie i podczas rozmowy.