Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie - poznanie marzenia
2025-09-28
Spotkanie z Jagną było wyjątkowe od pierwszej chwili. Już po kilku minutach rozmowy wiedziałam, że to niezwykle pogodna i ciepła dziewczynka. Ma w sobie coś takiego, że od razu chce się z nią spędzać czas – jest szczera, ciekawa świata i ma w sobie taką dziecięcą radość, która po prostu się udziela.
Na początek wręczyłam jej tzw. lodołamacz – prezent przygotowany po to, żeby przełamać pierwsze lody. I muszę przyznać, że trafił w dziesiątkę! W środku były rzeczy, które Jagna naprawdę uwielbia: lalka, kucyki i kolorowanki. Już sam moment wręczania paczki był pełen emocji – Jagna zerkała na nią co chwilę, jakby chciała się upewnić, że może już zajrzeć do środka. A kiedy w końcu otworzyła pudełko i zobaczyła, co jest w środku, jej uśmiech rozświetlił cały pokój.
Od razu zabrała się za składanie lalki – z ogromnym skupieniem i cierpliwością. Każdy element oglądała z zainteresowaniem, a jej radość była tak szczera, że nie dało się nie uśmiechać razem z nią. Kucyki również skradły jej serce – widać było, że to coś, co naprawdę sprawiło jej przyjemność.
Rozmowa z Jagną była niezwykle barwna. Ma mnóstwo pasji i potrafi opowiadać o nich z prawdziwym zaangażowaniem. Z entuzjazmem mówiła o swojej miłości do gier planszowych, szczególnie do „Dobble”. Od razu dało się wyczuć, że to coś, co sprawia jej ogromną frajdę. Wspomniała też o swojej pasji do koni. Choć teraz, ze względów zdrowotnych, nie może jej rozwijać, mówiła o niej z takim błyskiem w oczach, że nie mam wątpliwości – kiedyś do tego wróci.
Opowiadała też trochę o swojej codzienności. Chodzi do zerówki i realizuje nauczanie indywidualne, ale mimo tego stara się być aktywna i zawsze z uśmiechem uczestniczy w zajęciach z gimnastyki, które bardzo lubi.
W pewnym momencie, podczas rozmowy o czterech kategoriach marzeń, poruszyłam temat podróży i samolotów. Mama Jagny przyznała, że sama czasem odczuwa stres podczas lotów, szczególnie przy starcie i turbulencjach. Brr myślę, że nikt z nas tego nie lubi! I właśnie wtedy, gdy mama o tym mówiła, w oczach Jagny pojawił się ten charakterystyczny blask.
Jagna zaczęła opowiadać o miejscu, które od dawna jest w jej sercu – o bajkowych księżniczkach, o bohaterach z filmów i o tej niezwykłej atmosferze, w której wszystko wydaje się możliwe. Z uśmiechem wspomniała o kokosowych stworkach z „Vaiany” – Kakamora, które bardzo chciałaby zobaczyć na żywo.
I wtedy zdradziła swoje największe marzenie – wyjazd do Disneylandu razem z ukochaną siostrą. To właśnie tam chciałaby spotkać Vajanę, Elsę i inne księżniczki, które zna niemal na pamięć. Gdy o tym mówiła, w jej głosie słychać było tyle radości i emocji, że przez chwilę wszyscy obecni czuli się, jakby naprawdę przenieśli się do tej bajkowej krainy.
Jeśli chcesz pomóc spełnić to marzenie
Skontaktuj się z:
Ewa Michałkiewicz
email: ewa.michalkiewicz@mammarzenie.org
tel: +48792 784 603
Przelej dowolną kwotę na poniższy numer konta:
26 1050 1445 1000 0022 7647 0461
Fundacja Mam Marzenie ul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków
opis: Jagna - o. Łódź - Wyjazd do Disneylandu
Jagna wraz z Fundacją serdecznie dziękuje za Twoje wsparcie.
Lub przekaż darowiznę online
Przesyłając darowiznę z tego miejsca będzie ona automatycznie przekazana na spełnienie marzenia Wyjazd do Disneylandu marzyciela Jagna.