Przedstawiamy kolejnego Marzyciela – Tymona, pełnego uroku i ciepła 10-letniego chłopca, którego poznaliśmy w szpitalu.

Gdy weszłyśmy do sali, przywitał nas razem z mamą nieśmiałym, lekko zestresowanym uśmiechem. Na początku trzymał się z dystansem, jednak moment wręczenia misia od razu rozjaśnił jego twarz – uśmiech, który wtedy zobaczyłyśmy, był czysty i szczery.

Tymon szybko otworzył się w rozmowie i opowiedział o swoim największym marzeniu: spotkaniu z ulubionym youtuberem Merezem. Z dumą pokazał nam na telefonie fragmenty z gry Roblox i tłumaczył, jak dzięki filmom Mereza odkrywa ukryte nagrody. Kiedy zapytałyśmy czy marzy jeszcze o czymś, z pełną stanowczością stwierdził, że… nie ma innego marzenia – to właśnie to jedno jest dla niego najważniejsze.
Jeżeli spotkanie na żywo nie byłoby możliwe, ucieszyłaby go również rozmowa online, choć wszyscy wiemy, że zobaczenie Mereza twarzą w twarz byłoby spełnieniem jego prawdziwego snu. Jego mama przyznała, że sama myśl o tym wzruszyła ją do głębi.

Na zakończenie Tymon przytulił swojego nowego misia i z uśmiechem oznajmił, że nazwie go… Merezem. Ten gest poruszył nas wszystkie i jeszcze mocniej utwierdził w przekonaniu, jak bardzo chłopiec czeka na to wyjątkowe spotkanie.

Mocno wierzymy, że uda nam się dotrzeć do Mereza i spełnić marzenie Tymona.