Moim marzeniem jest:

Laptop

Marika, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • DZIECI WCZESNOKOMUNIJNE

pierwsze spotkanie

2009-05-12

W słoneczne wtorkowe popołudnie wybrałyśmy się do Mariki. Już od progu radośnie i entuzjastycznie przywitał nas młodszy brat Alek. W domu czekała nasza Marzycielka – miła, sympatyczna i uśmiechnięta nastolatka.

 

Jako lodołamacz Alek otrzymał interaktywną książeczkę, a Marika bransoletkę i płytę ulubionego zespołu „Ich Troje”. Prezenty bardzo im się spodobały. Marika z bransoletką nie chciała się już rozstawać, a płyta z hitami zespołu trafiła do odtwarzacza CD.

 
Następnie przyszedł czas, kiedy Magda wręczyła blok i kredki, aby Marika mogła narysować swoje marzenie. Nie było łatwo naszej Marzycielce wykonać to zadanie, ale ochoczo pomagał jej Alek. Okazało się, że największym marzeniem Mariki jest laptop, który bardzo by jej się przydał w szpitalu, a w drugiej kolejności spotkanie z zespołem „Ich Troje”.
 

Mama zdradziła nam, że kiedyś Marika bardzo chciała śpiewać. Udało się nam przekonać Marzycielkę, aby zademonstrowała swoje zdolności wokalne. Byłyśmy mile zaskoczone jej umiejętnościami, ma bardzo piękny głos i świetny słuch.Może kariera wokalna to kolejne marzenie Mariki, które będzie mogła spełnić w przyszłości? Życzymy jej tego z całego serca.
 

spełnienie marzenia

2009-07-15

 Lipcowe popołudnie… Gorrrąco... Czy to upał, czy to emocje, które zawsze towarzyszą tak wyjątkowym chwilom?...

Balony, różowe ciasto truskawkowe, laptop… wszystko jest przygotowane… Jednak nie zawsze plany się sprawdzają. To było błyskawiczne spełnienie marzenia, ale Marika nie dała nam szansy na zbudowanie aury tajemniczości. Powitało nas radosne Przyjechała Pani do mnie? To jest prezent dla mnie? Pięknie zapakowanego laptopa nie dało się ukryć. Niecierpliwość Mariki i jej małego braciszka wyrwała nam z rąk prezent i ledwie … pomiędzy wstążką a papierem udało się nam odczytać dyplom spełnionego marzenia.

Do zespołu otwierającego prezent dołączyła Martynka, która ze swoją mamą towarzyszyła nam w spełnianiu marzenia Mariki. Były z nami nieprzypadkowo. W kwietniu Marika wraz z innym dziećmi z Puszczykowa i okolic przyjęły pierwszą Komunię Św. i wraz z rodzicami zebrały przy tej okazji pieniążki, aby spełnić marzenie. Upał, gwar, zachwyt, grający telewizor, okrzyki – przez chwile poczuliśmy się jak na podwieczorku w słonecznych Włoszech. Marika była szczęśliwa i powtarzała radośnie, że dostała prezent. Będzie mogła sobie teraz grać i rysować do woli.Taką chwilę trzeba było uświetnić truskawkowym tortem, tym bardziej, że jutro Marika będzie obchodzić imieniny!

Przyjemne popołudnie, aż szkoda wracać… Zatrzymujemy tę chwilę w naszych sercach. Galeria pięknych dziecięcych marzeń zyskała kolejny piękny obraz…