Moim marzeniem jest:

Cyfrowa lustrzanka

Kasia, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor marzenia: Leszek Cichoński - zbiórka pieniędzy na koncercie Aukcja charytatywna na Allegro.pl

pierwsze spotkanie

2008-06-06

Spotkaliśmy się w piękny, słoneczny, piątkowy dzień w domu Kasi. Przyjęła nas bardzo gościnnie wraz z mamą. Kasia od razu wydała nam się bardzo ciekawą osobą. Jej największa pasją jest muzyka, a szczególnie kultowy zespół Guns N'roses. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych informacji o równie kultowym soliście tego zespołu Axl'u Rose. Jako, że wiedzieliśmy już wcześniej o zainteresowaniach Kasi, na początku podarowaliśmy jej płytę CD z jej ulubioną muzyką. Była nam wdzięczna, ponieważ właśnie tej płyty brakowało w jej kolekcji. Jej mam zdradziła nam, że Kasia to nie tylko pasjonatka muzyki. Posiada talenty artystyczne, rysuje, pisze. Zdawała do liceum plastycznego. Szczególnie lubi szkicować. Szkoda, że jej skromność nie pozwoliła nam zobaczyć jej dzieł. Szczerze liczymy na to! Po długiej i zabawnej rozmowie, przerywanej śmiechem, dowiedzieliśmy się w końcu jakie jest marzenie Kasi. Było naprawdę ciekawe... Jest to kultowa gitara elektryczna Gibson Les Paul. Wyjątkowa pod względem wykonania i jakości dźwięku jaki wytwarza. Każdy kto choć trochę zna się na graniu, chciałby pograć na "Gibsonie". Kasia planuje rozpocząć swoją wielką przygodę z instrumentem. Gotowa jest nawet rzucić dla niego swoje rysowanie. Marzy jej się grac tak jak najlepsi gitarzyści. Posiada znajomych, którzy zarazili ją gitarą i marzy, by teraz samej zagrać. Piękne marzenie, które potrafi zmienić całe życie od momentu, kiedy się spełni... 

spełnienie marzenia

2008-12-31

Kasia długo myślała nad swoim prawdziwym marzeniem. Pól roku wcześniej marzyła jej się kariera gitarzystki. Ale miała także poważne dylematy związane z wyborem własnych zainteresowań, które chciałaby konsekwentnie rozwijać. Zastanawiała się nad muzyką, śpiewem, rysunkiem czy fotografią. Uświadomiła sobie, że ważna jest dla niej kreatywność, tworzenie i możliwość wyrażania samej siebie, pokazywania tego, co czuje. Zapragnęła zająć się fotografią. Z tej decyzji już się nie wycofała i z tygodnia na tydzień była bardziej przekonana o swoim wyborze.

Przez cały ten czas nasza Marzycielka musiała jednocześnie walczyć z własną chorobą. Efekty tej walki były wspaniałe. Kasia zwyciężyła chorobę i teraz, choć jeszcze troszkę osłabiona, może cieszyć się zdrowiem.

W ostatni dzień roku 2008 postanowiliśmy spełnić marzenie Kasi. Umówiliśmy się z nią w czasie, kiedy czuło się już sylwestrową atmosferę. Czekała na nas prawie cała rodzina, chyba zaskoczona tym, że nawet w taki dzień Fundacja Mam Marzenie potrafi spełniać marzenia. Po miłym przywitaniu i ciekawej rozmowie, czuło się rosnące napięcie... Kasia spodziewała się prezentu, ale nie wiedziała, co konkretnie dostanie. W końcu na jej kolanach spoczęło pudełko z kokardami, kryjące w sobie prawdziwe cudeńko - aparat fotograficzny, lustrzankę Nikona z cudownym, profesjonalnym obiektywem i kompletem gadżetów. Aparat był gotów do pracy Kasia przypasowała aparat do oka i intuicyjnie pstryknęła kilka fotek. Pierwszym obiektem młodego fotografa została mama, potem tata, którzy pozowali zresztą dosyć nieśmiało, tłumacząc się brakiem przygotowania do sesji. Kasia uśmiechała się sama do siebie i nierozstając się z prezentem, podkreślała, że to jest jej własny aparat! Jesteśmy przekonani, że to marzenie było wyjątkowe. My też czuliśmy się wspaniale mogąc je urzeczywistnić. Czekamy teraz na wyjątkowe zdjęcia. Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagali!
Życzymy Ci Kasiu wielkiej satysfakcji z własnych fotek!